Spakował plecak i pojechał zabić żonę. Nie zdążył dojechać
44-letni mężczyzna z Bytowa postanowił zamordować swoją byłą żonę. Zapakował do plecaka maczetę, siekierę oraz bańkę paliwa. Został zatrzymany przez policjantów, zanim zdążył zrealizować swój plan.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie doszło do zdarzenia? Mężczyzna został zatrzymany w Bytowie, po tym, jak obwieścił, że jedzie zabić swoją byłą żonę.
- Jakie były zamiary mężczyzny? 44-latek planował podpalić dom swojej żony i ją zabić. Miał przy sobie maczetę, siekierę, kij bejsbolowy oraz bańkę z paliwem.
- Jakie konsekwencje czekają mężczyznę? Został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące i usłyszał zarzuty przygotowania do zabójstwa oraz naruszenia zakazu zbliżania się.
Wściekł się, gdy sąd orzekł rozwód
Do policjantów z Bytowa zadzwoniła przerażona kobieta, która oświadczyła, że jej były mąż chce ją zabić. Mężczyzna po tym, jak dowiedział się, że sąd orzekł rozwód, przy córce stwierdził, że zabije swoją była już żonę i spali jej dom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Dramatyczne chwile po trzęsieniu ziemi w Tajlandii i Mjanmie. Nagrania z Bangkoku
44-latek zapakował do plecaka maczetę, siekierę, kij baseballowy i bańkę z paliwem, po czym wsiadł na rower, by zrealizować swoje groźby. Funkcjonariusze zatrzymali go, zanim dotarł do celu.
Mężczyźnie grozi nawet 15 lat więzienia
44-latek usłyszał zarzuty gróźb karalnych, naruszenia sądowego zakazu zbliżania się oraz przygotowania do zabójstwa. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.
Grozi mu kara nawet do 15 lat więzienia.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Bytowie