ŚwiatSpadło mu poparcie, ale trzyma się stołka

Spadło mu poparcie, ale trzyma się stołka

Dwa lata po krótkiej wojnie z Rosją w sierpniu 2008 roku prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, pomimo silnego spadku popularności, pozostaje u władzy i coraz bardziej umacnia więzi z Zachodem - napisała agencja AFP.

Spadło mu poparcie, ale trzyma się stołka
Źródło zdjęć: © AP | Irakly Gedenidze

05.08.2010 | aktual.: 05.08.2010 14:56

- Po wojnie wrażenie ogólne było takie, że popełnił on wielki błąd, co może go kosztować utratę stanowiska. Jednak do tego nie doszło i ma obecnie pozycję silniejszą niż można by sobie wyobrazić po wojnie - uważa Svante Cornell, dyrektor sztokholmskiego Instytutu ds. Kaukazu i Azji Środkowej.

Po konflikcie rozpoczętym w nocy z 7 na 8 sierpnia 2008 gruzińską ofensywą na separatystyczną, prorosyjską Osetię Południową, wielu ekspertów zastanawiało się nad przyszłością prezydenta Saakaszwilego.

Saakaszwili, po dojściu do władzy w 2004 roku w wyniku rewolucji róż, cieszył się reputacją reformatora demokratycznego. Ucierpiała ona dopiero z powodu prześladowania opozycji gruzińskiej w 2007 roku.

Saakaszwilemu udało się jednak poprawić swój wizerunek. Obecnie kontynuuje rozwijanie więzi z Zachodem.

- Na zewnątrz jest on co najmniej tak silny, jak przed wojną i choć jego pozycja międzynarodowa ucierpiała w wyniku konfliktu, Zachód jest obecnie przekonany, że jest od przywódcą poważnym - uważa Gia Nodia, politolog z uniwersytetu w Tbilisi. - Po wojnie część zachodnich przywódców przyjęła wobec Saakaszwilego postawę wyczekującą, lecz teraz widzą, że ma on wystarczająco silną władzę, a Gruzja, pomimo problemów, realizuje plan reform - dodaje.

W ostatnich miesiącach sekretarz stanu USA Hillary Clinton i francuski minister spraw zagranicznych Bernard Kouchner złożyli wizyty w Tbilisi.

- Przedtem byliśmy w permanentnym stanie kryzysu, przed-kryzysu i po-kryzysu; to się już skończyło. Obecnie mamy najlepszy okres, jakiego nie mieliśmy od wielu lat - uważa, pragnący pozostać anonimowy, doradcza prezydenta Saakaszwilego.

Jednak eksperci uważają, że wielu zachodnich polityków jest zaniepokojonych autokratycznymi tendencjami w Gruzji. Krążą pogłoski, że Saakaszwili, podobnie jak jego zaprzysięgły wróg Władimir Putin, chciałby po zakończeniu drugiej kadencji prezydenckiej zostać premierem.

W następstwie pięciodniowej wojny Gruzji z siłami rosyjskimi niepodległość ogłosiły wspierane przez Moskwę dwie separatystyczne republiki gruzińskie: Osetia Południowa i Abchazja.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)