Spadł samolot z 18-latkiem; kurs pilotażu był prezentem
Brazylijskie władze poinformowały, że podczas lekcji pilotażu rozbił się samolot z nastolatkiem, który chciał zostać pilotem. Chłopak otrzymał lekcję latania w prezencie na 18. urodziny - pisze "The Washington Post" na swoich stronach internetowych.
Jose Henrique de Mendonca, 18-latek, zginął w katastrofie samolotu. Maszyna rozbiła się tuż po starcie na lotnisku w Braganca Paulista. Chłopak uczył się pilotażu. W wypadku zginął także instruktor.
Lekcję pilotażu nastolatek otrzymał w prezencie od ojca na swoje 18. urodziny. Ojciec był podczas wypadku na lotnisku i widział spadający samolot. Mężczyzna został zabrany do szpitala.
Przyczyny wypadku są badane.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.