Sosnowiec. Kolejny dramat w ruinach. Ranny 12‑latek
12-letni chłopiec spadł z dachu nieczynnych zakładów dziewiarskich "Wanda" w Sosnowcu. Trafił do szpitala. To kolejny wypadek w ruinach zamkniętego zakładu pracy w Sosnowcu.
07.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 18:35
Rzeczniczka sosnowieckiej policji podkom. mgr Sonia Kepper przekazała, że policja została poinformowana o wypadku dwóch nastolatków. Miało do niego dojść późnym popołudniem na terenie byłych zakładów dziewiarskich "Wanda" w Sosnowcu.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziecko spadło z wysokości ok. 21 metrów. Opuszczony budynek dawnych zakładów ma trzy piętra, jednak jego łączna wysokość odpowiada 5-6 piętrom budynku mieszkalnego.
Sosnowiec. To nie jest pierwszy wypadek w ruinach
Chłopiec został przewieziony do sosnowieckiego centrum pediatrii - policjanci czekają obecnie na informacje lekarzy o jego stanie. Potwierdzana jest również jego tożsamość.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku oraz to, co nastolatkowie - zarówno ofiara, jak i chłopcy, którzy poinformowali policję o tym zdarzeniu - robili na terenie dawnych zakładów.
Nie jest to pierwszy tragiczny wypadek w Sosnowcu, do którego doszło w ruinach byłych zakładów przemysłowych. W połowie listopada z okna na drugim piętrze budynku po byłej piekarni wypadły dwie dziewczynki w wieku 11 i 13 lat. Starsza z nich zmarła.