Sopot szykuje się na letnią inwazję VIP‑ów
Polska prezydencja w Unii Europejskiej przyciągnie w lipcu do Sopotu dziesiątki europejskich VIP-ów, a także tysiące turystów - przewiduje "Polska The Times".
02.02.2011 | aktual.: 02.02.2011 11:36
Sopoccy urzędnicy już od kilku miesięcy pracują nad tym, by pobyt nad morzem sprawił wszystkim przyjemność. M.in. dlatego zapewniają, że w mieście nie przewidują większych utrudnień w związku z obecnością ważnych osobistości.
Jak dotąd żadna ze służb lub instytucji nie zwróciła się z informacją o konieczności wyłączania części miasta, w tym m.in. mola lub promenady, z normalnego użytkowania na określony czas.
Sopockie molo nigdy nie było zamykane dla spacerowiczów z powodu wizyty ważnych osobistości. Nawet kiedy w sierpniu 2009 r. spacerował tu Władimir Putin wspólnie z premierem Donaldem Tuskiem, przechodnie mogli także przejść się po tej promenadzie.
W lipcu Sopot opanują wydarzenia kulturalne. Happeningi, koncerty czy wystawy organizowane będą nie tylko w reprezentacyjnych miejscach. Urzędnicy podkreślają, że program "Otwarty kurort kultury" jest opracowany przede wszystkim pod kątem prezydencji i przygotowany w pierwszej kolejności dla mieszkańców miasta.
W związku z wielością imprez artystycznych w lipcu, prezydent Sopotu poprosił organizatorów pozostałych wydarzeń np. sportowych, o przeniesienie ich na inny termin. Powodem jest m.in. ograniczona możliwość jednorazowego przyjęcia większej liczby gości przez miasto.
Władze kurortu liczą w tym roku na wydłużenie sezonu turystycznego właśnie ze względu na ilość imprez związanych z naszą prezydencją w Unii - informuje "Polska The Times".