ŚwiatSondaże wskazują remis między Obamą i Romneyem, analitycy twierdzą, że wygra urzędujący prezydent

Sondaże wskazują remis między Obamą i Romneyem, analitycy twierdzą, że wygra urzędujący prezydent


Tuż przed rozpoczęciem wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych sondaże pokazują remis w pojedynku między Barackiem Obamą a Mittem Romneyem. Według różnych sondaży, obu kandydatów dzieli od siebie nawet mniej niż 1 procent, a to znacznie poniżej błędu statystycznego. Analitycy i eksperci twierdzą jednak, że przy obecnym rozkładzie głosów elektorskich większe szanse na zwycięstwo ma Barack Obama.

Sondaże wskazują remis między Obamą i Romneyem, analitycy twierdzą, że wygra urzędujący prezydent
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Matt Cambell

06.11.2012 | aktual.: 06.11.2012 07:03

Temperatura przed wtorkowymi wyborami prezydenckimi sięga zenitu. Dawno już w Ameryce nie zdarzyło się, aby na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem głosowania nie było wiadomo, kto wygra wybory.

Według ostatniego sondażu telewizji CNN Barack Obama i Mitt Romney mają po 49 procent poparcia. Z kolei sondaż NBC i Wall Street Journal wskazuje na 48 procent dla Obamy i 47 procent dla Romneya. Sondaż ośrodka Rasmussena daje 1-procentową przewagę Romneyowi (49-48), ale opublikowany właśnie sondaż telewizji ABC News i Washington Post pokazuje 50 procent poparcia dla Obamy i 47 procent dla Romneya.

Analitycy podkreślają, że tak niewielkie różnice oznaczają, że w wieczór wyborczy możliwy jest niemal każdy scenariusz. O wyniku wyborów przesądzi osiem stanów wahających się. Spośród nich najważniejsze wydaje się być Ohio, gdzie prawdopodobnie wygra Barack Obama. Większość analityków mówi, że przy obecnym rozkładzie głosów elektorskich, to właśnie obecnemu prezydentowi łatwiej będzie zebrać 270 głosów elektorskich, potrzebnych do zwycięstwa.

Uprawnionych do głosowania jest 206 milionów Amerykanów, ale zarejestrowało się 146 milionów. Ocenia się, że ponad 30 milionów Amerykanów już oddało swój głos w tzw. wcześniejszym głosowaniu. Cztery lata temu frekwencja w wyborach prezydenckich wyniosła 64 procent, tym razem może być większa.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Ze względu na różnicę czasu głosowanie najwcześniej rozpocznie się na wschodnim wybrzeżu i tam też najszybciej się zakończy. Najpóźniej zamknięte zostaną lokale wyborcze na zachodnim wybrzeżu czyli w Kalifornii, Newadzie oraz w stanie Washington a także na Alasce i na Hawajach.

Sondażowe wyniki wyborów w poszczególnych stanach powinniśmy poznać w nocy. W zależności od tych wyników, zwycięzca wyborów powinien być znany między 5 a 10 czasu warszawskiego.

Sondaże mało wiarygodne?

Niektórzy obserwatorzy wyrażają wątpliwości co wiarygodności sondaży przedwyborczych, które przeprowadza się z reguły przez telefon.

Alex Burns, zapytany o to w poniedziałek na briefingu w Foreign Press Center w Waszyngtonie odpowiedział, że pojedyncze sondaże mogą się mylić, ale kiedy oblicza się średnią z kilku, można przewidzieć wynik wyborów z duża dozą prawdopodobieństwa.

- W takim na przykład stanie jak Ohio w ciągu ostatnich dwóch tygodni sondaże CNN, tygodnika Time, Public Policy Polling i prze badania opinii wykazywały niezmiennie, że prezydent prowadzi różnicą 3 do 5 punktów procentowych. To dość stabilny trend - powiedział Burns.

W USA nie ma "ciszy przedwyborczej" - sondaże publikuje się do samego dnia wyborów. Do końca też kandydaci prowadzą kampanię. W poniedziałek Obama i Romney odwiedzili każdy po cztery stany i spotkali się tam z wyborcami w sumie w 14 miejscowościach.

Obaj powtarzają wszędzie te same argumenty przekonując ludzi do głosowania na siebie. Przeważają wśród nich ataki na przeciwnika.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)