Somalijski pirat płakał przed sądem
Somalijski pirat, który uczestniczył w ataku na amerykański statek i porwaniu jego kapitana stanął wczoraj przed sądem w Nowym Jorku. Jak podała agencja Associated Press Abduhl Wali-i-Musi płakał na pierwszym posiedzeniu.
Sędzia prowadzący sprawę zamknął szybko posiedzenie dla widowni twierdząc, że trzeba sprawdzić czy oskarżony jest pełnoletni. Po jakimś czasie otwarto ponownie posiedzenie. Sędzia orzekł, że Wali-i-Musi będzie odpowiadał jako pełnoletni.
Jak donoszą media będzie on pierwszym człowiekiem sądzonym w USA za piractwo od ponad 100 lat. Matka nastoletniego pirata apelowała do prezydenta Baracka Obamy o uwolnienie swego syna. W wypowiedzi dla BBC Adar Abdurahman Hassan matka podejrzanego stwierdziła, że jej syn jest niewinny i ma tylko 16 lat.
Jak mówiła matka, dwa tygodnie przed całym zajściem zniknął z domu. Przekonywała, że jej syn został wykorzystany w tej zbrodni, a ona sama nie wiedziała co się dzieje z jej dzieckiem.
Abduhl Wali-i-Musi (Abde Wale Abdul Kadhir Muse)
oskarżony jest o udział w grupie pirackiej, która 8 kwietnia zajęła statek Maersk Alabama, porywając potem kapitana jednostki Richarda Phillipsa. Trzech z czterech porywaczy zginęło od kul amerykańskich komandosów, którzy brali udział w operacji uwolnienia ktp. Phillipsa. Wali-i-Musi przebywał w tym czasie na pokładzie okrętu USS Brainbridge, gdzie miał negocjować przekazanie okupu.
Na wodach okalających Półwysep Somalijski od początku 2009 roku piraci zaatakowali ponad 60 statków.