Sobowtór napadł, a jego posadzili... tuż przed ślubem
21 miesięcy spędził w więzieniu 39-letni Sycylijczyk, skazany za napad na bank, którego dokonał przestępca bardzo do niego podobny.
21.09.2007 21:30
Teraz zamierza ubiegać się o odszkodowanie.
Antonino Di Caccamo został aresztowany w styczniu 2006 roku na podstawie nagrania z telewizji przemysłowej, które według aktu oskarżenia bez cienia wątpliwości przedstawiało go podczas próby napadu na bank koło Palermo kilka miesięcy wcześniej. Adwokaci mężczyzny bezskutecznie domagali się, aby sąd jeszcze raz obejrzał nagranie, ale za każdym razem ich wnioski były odrzucane.
Dopiero przeprowadzona właśnie analiza policyjna wykazała, że Di Caccamo ma sobowtóra, o czym nie wiedział, i to o tyle kłopotliwego, że napada na banki. Różni ich przede wszystkim to, że niesłusznie więziony mężczyzna nosi zawsze okulary, a jego sobowtór - nie.
Di Caccamo został aresztowany w przeddzień ślubu. Tuż po wyjściu z więzienia oświadczył, że ma nadzieję na odszkodowanie z tytułu błędu wymiaru sprawiedliwości, którego padł ofiarą.
Sylwia Wysocka