Sobotka: jestem do dyspozycji prokuratora


Od samego początku jestem do dyspozycji prokuratora - oświadczył wiceszef MSWiA Zbigniew Sobotka.

Wiceminister MSWiA Zbigniew Sobotka
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

W oświadczeniu przekazanym PAP wiceminister napisał: "Fakt przekazywania niejawnych informacji oraz utrzymywaniu kontaktów posła na Sejm RP z osobą podejrzaną o prowadzenie działalności przestępczej stanowczo potępiam. (...) Podkreślam, iż bez względu na przynależność partyjną osób łamiących te zasady, zawsze będę potępiał takie działania".

Zapowiedział, że będzie dążył do rzetelnego wyjaśnienia tej sprawy. Podkreślił, że ponieważ został "niesłusznie pomówiony", gotów jest w każdej chwili stawić się w prokuraturze. "Mam nadzieję, iż nastąpi to niezwłocznie" - zakończył.

Piątkowa "Rzeczpospolita" poinformowała, że z policyjnego podsłuchu wynika, iż poseł SLD Andrzej Jagiełło zadzwonił do jednego ze starachowickich samorządowców i ostrzegł go przed planowaną akcją Centralnego Biura Śledczego. Jagiełło miał się powołać na informacje uzyskane od wiceministra spraw wewnętrznych Zbigniewa Sobotki.

Starachowicki starosta i ówczesny wiceprzewodniczący rady zostali z kilkunastoma innymi osobami zatrzymani w marcu przez Centralne Biuro Śledcze i aresztowani przez sąd. Prokuratura Okręgowa w Kielcach oskarżyła starostę Mieczysława S. o usiłowanie wyłudzenia odszkodowania za rzekomo skradziony samochód, a Marka B. o wyłudzenie odszkodowania oraz łapówkarstwo.

W piątek kielecka Prokuratura Okręgowa poinformowała, że chce przesłuchać w sprawie przecieku dwóch posłów SLD: wiceministra spraw wewnętrznych Zbigniewa Sobotkę i Andrzeja Jagiełłę. W piątek premier Leszek Miller zlecił ministrowi sprawiedliwości Grzegorzowi Kurczukowi prowadzenie szczególnego nadzoru nad tą sprawą i polecił powrót z urlopu szefowi MSWiA Krzysztofowi Janikowi.

Sam Sobotka oświadczył w piątek: "kategorycznie stwierdzam, że nigdy nie przekazywałem osobom nieuprawnionym jakichkolwiek informacji, które posiadałem z racji pełnionej funkcji".

W niedzielę w radiu Zet premier Leszek Miller ujawnił, że minister Krzysztof Janik powiedział mu o postępowaniu prowadzonym w sprawie przecieku informacji w sprawie starachowickiej "mniej więcej na dwa tygodnie" przed publikacją "Rzeczpospolitej".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Żurek przytoczył słowa Bosaka z części tajnej posiedzenia. Mentzen reaguje. "Przestępstwo!"
Żurek przytoczył słowa Bosaka z części tajnej posiedzenia. Mentzen reaguje. "Przestępstwo!"
Ziobro zapowiada oświadczenie w siedzibie PiS
Ziobro zapowiada oświadczenie w siedzibie PiS
Rosyjskie aktywa na rzecz Ukrainy. USA próbowały zablokować plan Unii Europejskiej
Rosyjskie aktywa na rzecz Ukrainy. USA próbowały zablokować plan Unii Europejskiej
Bogucki do Tuska: Gdzie pan był? Po ruskiej czy po polskiej stronie?
Bogucki do Tuska: Gdzie pan był? Po ruskiej czy po polskiej stronie?
Niemcy zdecydowali. Jest decyzja ws. poboru
Niemcy zdecydowali. Jest decyzja ws. poboru
15-latka zaginęła ponad dwa tygodnie temu. Jest nowy trop
15-latka zaginęła ponad dwa tygodnie temu. Jest nowy trop
Kobieta wypadła z auta. Policja ukarała męża
Kobieta wypadła z auta. Policja ukarała męża
Politico: Trump ostrzega Europę przed "wymazaniem cywilizacyjnym"
Politico: Trump ostrzega Europę przed "wymazaniem cywilizacyjnym"
"Czy do was to nie dociera?!" Tusk grzmi z mównicy
"Czy do was to nie dociera?!" Tusk grzmi z mównicy
KE nakłada karę na platformę X. Ponad 100 mln euro
KE nakłada karę na platformę X. Ponad 100 mln euro
Wiadomo, o czym mówił Tusk podczas tajnej części obrad Sejmu. "Zatkało mnie"
Wiadomo, o czym mówił Tusk podczas tajnej części obrad Sejmu. "Zatkało mnie"
Tragedia na S5. Tajemnicza śmierć kobiety
Tragedia na S5. Tajemnicza śmierć kobiety