Śnieżyce w Europie
Obfite opady śniegu spowodowały spore utrudnienia w ruchu w całej Europie. Śnieg, który w nocy z wtorku na środę zasypał drogi w Czechach, Austrii, Francji, Włoszech i Chorwacji, był przyczyną wielu
wypadków. W Austrii w okolicach Mittelsbach zginął kierowca auta
osobowego.
28.12.2005 15:20
W Dolnej Austrii - kraju związkowym na północnym wschodzie - co najmniej 11 ciężarówek uczestniczyło w wypadkach, po których zablokowane zostały lokalne drogi. Na trasach w kierunku Słowenii zabroniono ruchu samochodom o masie powyżej 7,5 tony.
Choć w okolicach Wiednia spadło tylko 15 centymetrów śniegu, wystarczyło to, aby w blisko 300 domach zabrakło energii elektrycznej. Doszło też do kilkunastu wypadków drogowych spowodowanych niekorzystną aurą. Na austriackiej autostradzie A1 doszło do kolizji 10 aut, w której ranna została jedna osoba.
W Czechach na autostradzie z Pragi do Brna zderzyły się cztery samochody ciężarowe i wstrzymały ruch w obu kierunkach. W Słowacji władze ostrzegały przed lawinami w górach.
Po silnych opadach śniegu i zamarzającego deszczu w Chorwacji miejscowe władze zamknęły dla ruchu drogi lokalne, odcinając kilkanaście miejscowości od świata.
Śnieg pokrył też większość szos w północnych Włoszech, powodując szczególne utrudnienia na autostradzie z Parmy do La Spezii. Pod śniegiem znalazły się Mediolan, Genua, Brescia, Pawia i Alessandria. Na kilka godzin zamknięto też trasy na granicy włosko- francuskiej.
W okolicach Nancy w północno-wschodniej Francji, gdzie spadło około 30 cm śniegu, służby drogowe całą noc walczyły z białym puchem; tysiące podróżnych musiało szukać schronienia w miejscowych hotelach. W departamencie Calvados w zachodniej Normandii zamknięto część autostrady A84 i zakazano ruchu ciężarowego.
W Wielkiej Brytanii w hrabstwie Oxfordshire temperatury spadły nawet do minus 8 stopni Celsjusza. Zamarzający deszcz w godzinach porannego szczytu doprowadził do zamknięcia kilku dróg i wstrzymania ruchu kolejowego w znacznej części hrabstwa Kent i wschodniej Anglii.
Również w Skandynawii władze ostrzegały przed śliskimi drogami, ograniczoną widocznością i silnymi wiatrami.
Tymczasem w Hiszpanii - jak poinformowało ministerstwo środowiska - przewiduje się kolejny rok suszy. Dyrektor generalny ds. zasobów wodnych Jaime Palop ostrzegł, że nadchodzący rok będzie jeszcze bardziej suchy od 2005.