Śnieżyce w Czechach. W karambolu zderzyło się 36 samochodów
Na autostradzie D5 niedaleko Žebráka w Czechach doszło do ogromnego karambolu. Służby poinformowały, że zderzyło się 36 aut. Co najmniej sześć osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Na czeskich drogach panują obecnie niezwykle trudne warunki spowodowane intensywnymi opadami śniegu.
20.01.2022 16:13
Do karambolu doszło w czwartek po godz. 11 na 33. kilometrze autostrady D5. Pierwsze pojazdy zderzyły się ze sobą na wysokości Žebráka niedaleko Pragi. Służby poinformowały, że w zdarzeniu brało udział 20 samochodów osobowych i 16 ciężarówek.
"W sumie obrażenia odniosło sześć osób, dwie z nich trafiły do szpitala w ciężkim stanie. Droga D5 w okolicy 33. kilometra nadal jest nieprzejezdna" - przekazała czeska policja.
Aktualnie przez Czechy przetaczają się burze śnieżne. Do wypadku najprawdopodobniej doprowadziły niekorzystne warunki atmosferyczne.
Karambol w Czechach. Wezwano śmigłowiec ratownicy
Na miejscu oprócz straży pożarnej, policji i pogotowia interweniował także śmigłowiec ratowniczy, który przetransportował do szpitala najbardziej poszkodowane osoby.
Służby wskazały, że sznur uszkodzonych samochodów rozciąga się na około 150 metrów. Utrudnienia na autostradzie D5 trwają już kilka godzin. Na razie nie wiadomo, kiedy zakończą się prace i ruch zostanie wznowiony.
Władze wysłały autobusy, które posłużą za tymczasowe schronienie przed zimnem dla pasażerów i kierowców uczestniczących w karambolu.
Przeczytaj również:
Zobacz też: Mocne słowa Krzysztofa Brejzy przed komisją. Wiceminister z PiS drwi