Śnieżyce sparaliżowały Polskę - mieszkańcy bez prądu
Po intensywnych opadach śniegu na drogach całego kraju panują bardzo trudne warunki. Ciężarówki blokują przejazd drogą krajową nr 11 Poznań-Katowice w miejscowości Cielcza pod Jarocinem (woj. wielkopolska). Z kolei około tysiąca odbiorców w okolicach Stargardu Szczecińskiego, Chociwla i Cedyni (woj. zachodniopomorskie) jest pozbawionych prądu.
15.02.2012 | aktual.: 15.02.2012 17:36
Zachodniopomorskie: przeprawa w centrum Świnoujścia zamknięta
Około tysiąca odbiorców w okolicach Stargardu Szczecińskiego, Chociwla i Cedyni jest pozbawionych prądu. Przyczyną braku energii elektrycznej jest silny wiatr, który w nocy pozrywał linie energetyczne. Zamknięta została przeprawa promowa w centrum Świnoujścia.
Rzecznik prezydenta Świnoujścia Robert Karelus poinformował, że przeprawa w centrum Świnoujścia zamknięta jest do odwołania. Uruchomiono komunikację zastępczą. Autobusy będą dowoziły ludzi z przeprawy promów Bielik do odległej o kilka kilometrów od centrum miasta drugiej przeprawy - Karsibór. To w tej chwili jedyne działające połączenie promowe Świnoujścia z resztą kraju.
Autobus będzie odjeżdżał sprzed przystani promów Bielik do przeprawy Karsibór. Po drugiej stronie, czyli na wyspie Wolin, będzie woził ludzi z promów Karsibór przed dworzec PKP - dodał Karelus.
Przeprawę w centrum miasta zamknięto, bo piętrząca się coraz bardziej kra uniemożliwia kursowanie jednostek. Na krótko pomogła interwencja holownika Marynarki Wojennej, który kruszył lód. W południe przez kilkadziesiąt minut po kanale pływał jeden z promów, który nie mógł dobić do nabrzeża.
Około tysiąc odbiorców w okolicach Stargardu Szczecińskiego (Zachodniopomorskie) jest nadal pozbawionych prądu. Przyczyną jego braku jest silny wiatr, który w nocy pozrywał linie energetyczne.
Według informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie, osiem linii średniego napięcia jest nadal wyłączonych. W Stargardzie Szczecińskim, Kołbaczu, Wełtyniu, Gardnie, Witnicy i Dębinie nie ma nadal prądu. Usuwanie awarii i przywrócenie zasilania we wszystkich miejscowościach pozbawionych energii elektrycznej może jeszcze potrwać kilka godzin. Wiatr słabnie.
Na zachodniopomorskich drogach jest ślisko, zalega na nich warstwa błota pośniegowego, która utrudnia jazdę. Dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w Szczecinie informuje, że błoto pośniegowe zalega nadal na odcinkach dróg krajowych nr 6, 11, 20, i 37.
Na drodze krajowej nr 22 między miejscowościami Wałcz i Szwecja ruch odbywa się wahadłowo. Ciężarówka i samochód osobowy wypadły z drogi i znalazły się w rowie. Ruchem kieruje policja, powiedział dyżurny GDDKiA. Na drogach województwa pracuje nadal kilkadziesiąt pługów i pługosolarek.
Ciężarówki zablokowały drogę
Kilka ciężarówek blokuje przejazd drogą krajową nr 11 Poznań-Katowice w miejscowości Cielcza pod Jarocinem (Wielkopolska). Przyczyną blokady jest śnieg, który uniemożliwia wjazd samochodów na wzniesienie w tej miejscowości.
Jak poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie Maciej Bierła, nie utworzono objazdów. Na trasie tworzą się korki. Samochody stoją na przestrzeni kilku kilometrów, nawet do samego Jarocina - powiedział Bierła.
W całej południowej części regionu pada śnieg. Warunki na drogach są bardzo trudne. Policja prosi kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności.
Trudna sytuacja na Dolnym Śląsku
Po intensywnych opadach śniegu na dolnośląskich drogach panują trudne warunki. Droga krajowa nr 8 jest już przejezdna w górach i powiecie ząbkowickim. Przejezdna jest też droga krajowa nr 3 pod Jelenią Górą.
O trudnej sytuacji na drogach woj. dolnośląskiego poinformował rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Paweł Petrykowski. Dodał, że obecnie droga krajowa nr 8 w górach, gdzie tiry miały problemy z podjechaniem pod wzniesienie, i w powiecie ząbkowickim, gdzie potworzyły się zaspy - jest już przejezdna.
Przejezdna jest też droga krajowa nr 3 pod Jelenią Górą, gdzie podjeżdżające tiry stawały w poprzek i blokowały trasę.
Policja apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności i założenie łańcuchów na koła. Zwłaszcza samochody ciężarowe powinny omijać górskie rejony województwa, bowiem podjazd pod górę w tych warunkach często jest niemożliwy.
Nieprzejezdne pozostają niektóre drogi lokalne, na których zalegają zaspy śniegu. W regionie od rana doszło do kilkunastu wypadków i kolizji.
Według prognoz na Dolnym Śląsku śnieg będzie padał do czwartku. - W części nizinnej Dolnego Śląska spadnie od 10 do 15 cm śniegu, miejscami około 20 cm, a na Przedgórzu Sudeckim i w Sudetach od 20 do 30 cm, miejscami około 40 cm - informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego (WCZK) we Wrocławiu.
Centrum ostrzega również przed silnym wiatrem powodującym zawieje i zamiecie śnieżne. Wiatr będzie wiał ze średnią prędkością od 30 do 45 km/h, w porywach osiągając od 60 do 80 km/h.
Pomorskie: śniegu cały czas przybywa
Przejezdna jest droga krajowa nr 22, która, na skutek zderzenia dwóch tirów, została zablokowana na wysokości miejscowości Uniechów w powiecie człuchowskim (Pomorskie). Ruch odbywa się wahadłowo.
O udrożnieniu szosy i wprowadzeniu ruchu wahadłowego poinformowała Alicja Ceitel z człuchowskiej policji. Jak wyjaśniła, droga była nieprzejezdna przez ponad trzy godziny, bo tarasowała ją naczepa jednego z tirów biorących udział w wypadku. - Po sprowadzeniu dźwigu udało się już na tyle przesunąć naczepę, by uwolnić jeden z pasów ruchu - wyjaśniła.
Ceitel poinformowała, że ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do wypadku doszło, gdy tir marki iveco, chcąc uniknąć zderzenia z jadącym z naprzeciwka środkiem drogi autem, próbował zjechać na pobocze i wpadł w poślizg. - Kabina samochodu zatrzymała się w przydrożnym rowie, a naczepa ustawiła się w poprzek drogi zupełnie ją tarasując - powiedziała Ceitel.
Dodała, że w naczepę, która zablokowała szosę, uderzył inny samochód ciężarowy marki volvo, który - po zderzeniu, zatrzymał się w polu przy drodze. W wypadku poszkodowany został kierowca iveco. - Przewieziono go do szpitala, gdzie okazało się, że nie doznał on poważnych obrażeń - powiedziała Ceitel.
W Pomorskiem w nocy zaczął sypać śnieg, który prószy nadal.
Podkarpackie: poważne utrudnienia w ruchu
Z powodu silnego wiatru, nawiewającego śnieg z pól, na Podkarpaciu nieprzejezdny jest siedmiokilometrowy odcinek drogi wojewódzkiej nr 993, od Samoklęsk do Folusza.
Jak poinformował dyżurny podkarpackiego zarządu dróg wojewódzkich Janusz Tarsala, śnieg uniemożliwił przejazd drogą od Domaradza do Dynowa oraz z Sieniawy do Szczawnego. Ponadto, od rana nieprzejezdny jest odcinek drogi nr 993, z Samoklęsk do Folusza.
Wszystkie te drogi są zamknięte do odwołania. Jak wyjaśnił dyżurny, początkowo śnieg był usuwany przez pług. Jednak nie dawało to rezultatów, ponieważ wiatr szybciej nawiewał śnieg, niż zdołano go usuwać.
Natomiast drogi krajowe i pozostałe odcinki dróg wojewódzkich w regionie są przejezdne. Lokalnie, zwłaszcza w terenie górzystym, w okolicach Rymanowa, miejscami na drogach leży śnieg, który jednak nie uniemożliwia jazdy. Ponadto, na zachodzie województwa na niektórych odcinkach dróg krajowych może pojawić się błoto pośniegowe, a także świeży, drobny śnieg. Wszędzie tam pracują pługi i piaskarki.
Na Podkarpaciu od kilkunastu godzin trwa załamanie pogody - wieje silny, porywisty wiatr, sypie też drobny śnieg.
Wielkopolska: cały czas walczą ze śniegiem
133 samochody specjalistyczne przez cały dzień usuwają śnieg z wielkopolskich dróg krajowych i autostrad - poinformował dyżurny informacji drogowej GDDKiA oddział Poznań Łukasz Stępień.
Pokrywa śnieżna w wyniku środowych opadów miała w Wielkopolsce grubość nawet 15 cm. Po tym jak opady ustały największym problemem dla kierowców stał się silny wiatr nawiewający śnieg na drogi.
- Drogi krajowe w województwie są pokryte błotem pośniegowym, na niektórych odcinkach na drogę nawiewany jest śnieg z pól, co powoduje dodatkowe utrudnienia - powiedział Stępień.
Przez cały dzień na drogach województwa śnieg uprzątało 86 pługów, 24 pługosolarki i pługopiaskarki, oraz 23 solarki i piaskarki. - Największym problem dla kierowców jest wiatr, który potrafi zepchnąć ciężarówkę do rowu. Przez tego typu zdarzenia okresowo nieprzejezdne były niektóre drogi krajowe, a na niektórych samochody po poślizgu powodowały utrudnienia w ruchu - powiedział dyżurny z GDDKiA w Poznaniu.