Śnieżne kule na gorące głowy
Palestyńczycy i Izraelczycy zamienili kamienie i pociski na kule śnieżne. Rzadko spotykane w tym regionie burze śnieżne nawiedziły we wtorek Izrael, Liban, Syrię i Jordanię. Największe od wielu lat opady śniegu wymusiły przerwę w trwającym od 29 miesięcy konflikcie. Palestyńscy nastolatkowie, którzy na co dzień obrzucają izraelskich żołnierzy kamieniami, toczyli bitwy na śnieżki.
25.02.2003 20:17
Na głównym placu w Ramallah, na Zachodnim Brzegu, powstało rano kilka bałwanów, a w Betlejem, miejscu narodzin Chrystusa, pokrywa śnieżna pokryła dachy kościołów.
_ "Coś takiego pozwala na spojrzenie z innej perspektywy. Ludzie zwracają uwagę raczej na to, co mają wspólnego, niż na politykę"_ - powiedział izraelski meteorolog Danny Roup.
W Izraelu, a także na Zachodnim Brzegu, spadło w nocy z poniedziałku na wtorek ponad 30 cm śniegu. Z tego powodu w Izraelu zamknięto większość szkół. W Jerozolimie nie działała komunikacja miejska.
Nieprzejezdna była też główna droga łącząca stolice Syrii i Libanu - Damaszek i Bejrut. Wiele miejscowości położonych w górach pozostaje odciętych od świata. Według meteorologów, taka nietypowa pogoda potrwa jeszcze co najmniej do środy. (mp)