Śnieg na Kasprowym, internauci: "Za wcześnie!". Klimatolog wyjaśnia
Zdjęcia zaśnieżonego wierzchołka Tatr obiegły Facebooka. Śnieg spadł nocą, w sieci zawrzało, bo jak, tak już? W komentarzach przewija się jedno zdanie, że tegoroczna zima się pospieszyła. Mowa o kilkudziesięciu centymetrach pokrywy śnieżnej. "Masakra" – piszą internauci. – Wcale nie – odpowiada dr Marek Błaś, adiunkt Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego.
"Trochę za wcześnie ta zima", "Babie lato będzie w Wigilię", "Nie!" – czytamy pod zdjęciami Pawła Stanucha, które na Facebooku udostępnił "Tygodnik Podhalański". Kto by pomyślał, że śnieg w ostatni dzień astrologicznego lata wywoła takie poruszenie. Gdyby nie data, można by pomyśleć, że fotografie powstały co najwyżej w grudniu. Dla turystów biały puch musi być jednak nie lada atrakcją. Ciekawe, czy – jak wielu internautów – zadali sobie pytanie: czy to już, czy to naprawdę początek zimy w Polsce?
Paweł Stanuch W tej sprawie dzwonię do Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery UWR. – Nic się nie dzieje. Każdy, kto choć trochę interesuje się danymi meteorologicznymi wie, że śnieg na Kasprowym w połowie września jest zupełnie normalny. Nie mamy do czynienia z anomalią, mielibyśmy, gdyby go nie było – uspokaja na początek dr Marek Błaś. Dodaje też, że "dołowi" nic nie zagraża w związku z sytuacją w górach. – Przy obecnych temperaturach, 15-16 stopniach w zachodniej Polsce i 10-12 stopniach na Wschodzie, to nic nadzwyczajnego – zauważa adiunkt.
Paweł Stanuch Błaś dodaje, że na Halę Gąsienicową spadły intensywne deszcze i niewykluczone, że znów spadną.– Temperatura na Kasprowym Wierchu w tej chwili wynosi -0,7 stopnia – słyszę. – Według prognoz będzie tam jeszcze pół metra śniegu, ale naprawdę nie ma się czym przejmować. W tej chwili pamiętam tylko jeden przypadek, gdy na Południu, na wysokości 800 m, śnieg wystąpił w połowie października. Wyżej jest to jak najbardziej możliwe już teraz. Na Kasprowym pokrywa się gromadzi i lekko nadtapia – mówi adiunkt. Paweł Stanuch zrobił tam zdjęcia w czwartek rano. – Pada śnieg z deszczem, i sam śnieg warunki w górach są bardzo trudne, jest bardzo ślisko, nieprzerwanie opady, jak i kiepska widoczność, śnieg ma padać do piątku... – brzmi wiadomość od fotografa.
Czy czeka nas zima stulecia?
Potrzebujesz zmiany? Zacznij od szafy, wykorzystując zniżki dostępne na stronie Zalando Lounge promocje.