Śmiertelny wypadek na budowie Stadionu Narodowego
Tragiczny wypadek na budowie Stadionu Narodowego. Z wysokości kilkudziesięciu metrów spadła osoba, która pracowała przy montażu poszycia dachu. Pracownik zginął na miejscu - poinformowała w rozmowie z Wirtualną Polską rzeczniczka wykonawcy Karolina Szydłowska.
09.05.2011 | aktual.: 09.05.2011 16:04
- Dokładne okoliczności zdarzenia bada już specjalna komisja powołana przez generalnego wykonawcę. Na miejscu pracują też odpowiednie służby - poinformowała Szydłowska. Dodała, że na razie trudno wyrokować, czy zawiodły zabezpieczenia, czy był to błąd ludzki.
Do wypadku doszło po godzinie 12.00. Według dotychczasowych ustaleń, ok. 30-letni mężczyzna pracujący na dachu Stadionu Narodowego spadł z wysokości 30 metrów.
Natychmiast wezwano pogotowie, ale niestety mężczyzna zginął na miejscu. - Z naszych informacji wynika, że jest to pracownik firmy Mostostal, odpowiedzialnej za montaż poszycia dachu - powiedziała Szydłowska.
- Z tego, co wiemy, pracownik posiadał odpowiednie uprawnienia do wykonywania tej pracy. Więcej szczegółów jeszcze nie znamy, trwają prace odpowiednich służb - dodała.
Zaznaczyła, że prace na stadionie trwają, wstrzymany został jednak montaż dachu. Członkom brygady, do której należał mężczyzna, zapewniona została pomoc psychologiczna; będzie ona zaoferowana także jego rodzinie.
Trzecia śmierć na budowie
To trzeci pracownik, który poniósł śmierć na budowie warszawskiego stadionu. W grudniu 2009 r. zginęli dwaj pracownicy budowy po tym, jak zerwał się kosz transportowy, z którego montowane było oświetlenie na jednej z klatek schodowych. Po upadku z wysokości 18 metrów jeden mężczyzna zginął na miejscu, drugi w stanie ciężkim trafił do szpitala i tam zmarł w trakcie operacji.
Państwowa Inspekcja Pracy wykazała wówczas m.in., że konstrukcja używanych na Stadionie koszy transportowych nie zapewniała pracownikom bezpieczeństwa na wypadek zerwania się ich elementów nośnych. Ponadto kosz był obsługiwany przez nieprzeszkolonych w tym zakresie pracowników, których dopuszczono do pracy na wysokości bez badań lekarskich stwierdzających brak przeciwwskazań do tego rodzaju pracy. Sposób wykonywania pracy nie był uzgodniony przez wykonawcę z kierownictwem budowy i służbami bhp.
PIP nałożyła wówczas 10 mandatów na kwotę 15,5 tys. zł i skierowała 3 wnioski do sądu grodzkiego; obwinieni dobrowolnie poddali się karze grzywny w łącznej wysokości 13 tys. zł. Do prokuratury inspektorzy skierowali też zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, wystosowali też wnioski o wyciągnięcie konsekwencji służbowych przez pracodawców wobec czterech osób winnych zaniedbań w zakresie bhp.
Jak powiedziała rzeczniczka praskiej prokuratury okręgowej Renata Mazur, pod koniec kwietnia w sprawie tego wypadku został skierowany do sądu akt oskarżenia wobec dwóch osób - właściciela firmy podwykonawczej, która wykonywała prace oraz brygadzisty. - Postawione im zarzuty dotyczą odpowiedzialności za nienależyte przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, czym nieumyślnie narazili te dwie osoby na ciężki uszczerbek na zdrowiu bądź pozbawienie życia. Grozi za to do trzech lat pozbawienia wolności - wyjaśniła.
Stadion Narodowy w Warszawie to jeden ze stadionów piłkarskich powstający na turniej Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012. Zakończenie budowy planowane jest na czerwiec 2011 r. Stadion Narodowy powstaje w niecce dawnego Stadionu Dziesięciolecia, w 2012 r. zostaną na nim rozegrane trzy spotkania grupowe, mecz otwarcia wraz z oficjalną ceremonią, jeden ćwierćfinał i jeden półfinał. Na trybunach stadionu będzie 55 tysięcy miejsc dla kibiców.
Jako pierwszy o poniedziałkowym wypadku na Stadionie Narodowym poinformował serwis tvnwarszawa.pl.