Śmierć pracowników sezonowych. Pasażer planował intrygę

Usłyszał zarzuty spowodowania śmiertelnego wypadku po pijanemu i został we wtorek aresztowany. Prokuratura ujawnia zeznania Sławomira S. Jego pasażer Jacek L. po wypadku próbował jeszcze uniknąć odpowiedzialności i namawiał kolegę, aby uciekł razem z nim i zgłosił kradzież samochodu - infromują śledczy.

Archiwum / zdjęcie ilustracyjneArchiwum / zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Paweł Buczkowski

- Sąd Rejonowy w Kozienicach po rozpoznaniu wniosku prokuratora zastosował wobec podejrzanego Sławomira S. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania okres trzech miesięcy - mówi WP prokurator Aneta Góźdź, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Jak dodała, sąd uzasadnił potrzebę zastosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego grożącą podejrzanemu surową karą. Mężczyźnie grozi do 20 lat więzienia.

Do dramatu na drodze w Magnuszewie koło Kozienic doszło w sobotę około godz. 21. Sławomir S. miał już w przeszłości odbierane prawo jazdy za kierowanie po pijanemu. Tym razem znowu wsiadł za kółko po alkoholu.

Kierowany przez niego ford escape staranował dwie grupy pieszych. Na miejscu zginęli mężczyzna i kobieta w wieku 36 lat. W szpitalu zmarła 55-letnia kobieta. Dwie osoby odniosły również obrażenia. Wszyscy poszkodowani byli pracownikami sezonowymi, którzy zatrudnili się u miejscowych rolników. Dwie z ofiar były siostrami. Jedna z nich zginęła, druga jest w szpitalu z poważnymi obrażeniami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Były rzecznik MSZ mówi, co robił Rau. Lubnauer: To było obrzydliwe

W poniedziałek po południu 42-letni Sławomir P. usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości. W chwili zatrzymania mężczyzna miał 1,21 prom. alkoholu w organizmie. Sławomir S. przyznał się, że przed wypadkiem wypił. Do tragedii doszło wprawdzie w terenie niezabudowanym, ale w rozmowie z prokuratorem kierowca przyznał, że jechał za szybko, bo z prędkością około 115 km/h.

Fordem escape, którym kierował Sławomir S. jechał również Jacek L. Mężczyzna zaraz po zdarzeniu uciekł z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy poszkodowanym, za co usłyszał już zarzut. Prokurator zarzuca mu także, że nakłaniał swojego kolegę do ucieczki z miejsca wypadku oraz do zawiadomienia o kradzieży samochodu. Do tego drugiego zarzutu mężczyzna się nie przyznaje. Pozostanie na wolności, będzie musiał tylko meldować się na policji i nie może wyjeżdżać z Polski. Grozi mu do trzech lat więzienia.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Co przyniesie początek listopada? Prognozy długoterminowe zaskakują
Co przyniesie początek listopada? Prognozy długoterminowe zaskakują
"Będą siedzieć". Lichocka nawiązała wpisem do słów Tuska
"Będą siedzieć". Lichocka nawiązała wpisem do słów Tuska
Ukraina w NATO? "To rozwiązanie najtańsze"
Ukraina w NATO? "To rozwiązanie najtańsze"
Tusk apeluje. "Odwołajcie tę niemądrą decyzję PiS-u"
Tusk apeluje. "Odwołajcie tę niemądrą decyzję PiS-u"
"Szczyt nie został odwołany". Pieskow komentuje decyzję Trumpa
"Szczyt nie został odwołany". Pieskow komentuje decyzję Trumpa
Dramat w USA. Strzelanina na kampusie, jedna ofiara śmiertelna
Dramat w USA. Strzelanina na kampusie, jedna ofiara śmiertelna
Tragedia na jarmarku halloweenowym w USA. Runęło potężne drzewo
Tragedia na jarmarku halloweenowym w USA. Runęło potężne drzewo
Wybrzeże Kości Słoniowej głosuje. Rosja próbuje wpłynąć na wybory
Wybrzeże Kości Słoniowej głosuje. Rosja próbuje wpłynąć na wybory
Zamach stanu w Rosji? Media ujawniają przyczyny "paranoi Kremla"
Zamach stanu w Rosji? Media ujawniają przyczyny "paranoi Kremla"
Putin straszy nowym pociskiem. Udany test Burewiestnika
Putin straszy nowym pociskiem. Udany test Burewiestnika
Serbia chce mediować między Rosją a Ukrainą. Wskazują ważny powód
Serbia chce mediować między Rosją a Ukrainą. Wskazują ważny powód
"Niemiecka partia Putina". Szef niemieckiego MSW oskarża AfD
"Niemiecka partia Putina". Szef niemieckiego MSW oskarża AfD