Śmierć motocyklisty na drodze nr 59- nie miał żadnych szans
Przejezdna jest już droga krajowa nr 59 w pobliżu miejscowości Rozogi, gdzie w sobotę po południu zginął w wypadku motocyklista - podała warmińsko-mazurska policja. Trasa, którą wielu turystów z Warszawy jeździ na Mazury, była zablokowana przez trzy godziny.
Jak poinformowała PAP w sobotę wieczorem Ewa Szczepanek z komendy policji w Szczytnie, droga krajowa nr 59 prowadząca w kierunku Mrągowa i Giżycka jest już przejezdna.
Do wypadku doszło po południu na odcinku między Rozogami a Spychowem. - Trasa, na której doszło do wypadku, jest w sezonie wakacyjnym niezwykle popularna wśród turystów jadących w kierunku Mrągowa i Giżycka lub wracających z tej części Mazur - mówiła policjantka.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że motocyklista uderzył najpierw w tył jadącego przed nim busa, który gwałtownie zwolnił. W wyniku tego uderzenia zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka kolejnym pojazdem. Kierujący motocyklem zmarł w wyniku obrażeń wkrótce po wypadku.
Samochody uczestniczące w wypadku stoją w poprzek jezdni, blokując oba pasy ruchu. Do czasu zebrania przez policjantów i prokuratora dowodów na miejscu wypadku i usunięciu uszkodzonych pojazdów, kierowcy musieli korzystać z objazdów przez Świętajno. Według policji mimo dużego ruchu turystycznego na objazdach nie tworzyły się korki.