Śmierć Amerykanów w Afganistanie
Siedmiu amerykańskich żołnierzy
zginęło, jeden zaginął, a trzech zostało rannych w rezultacie
wybuchu w składzie amunicji w okolicach miasta Ghanzi,
w południowo-wschodnim Afganistanie - podało w komunikacie
Centralne Dowództwo USA. Ranny został też tłumacz.
29.01.2004 | aktual.: 29.01.2004 20:47
"Prowadzone jest śledztwo, będziemy chcieli ustalić dokładnie, co się stało" - powiedział płk Leslie Williams z Centralnego Dowództwa USA na Florydzie.
Żołnierze pracowali w pobliżu składu amunicji, gdy doszło do eksplozji. Rannych przewieziono do polowego szpitala w amerykańskiej bazie lotniczej Bagram w pobliżu Kabulu.
Amerykańskie siły w Afganistanie liczą obecnie 12 tysięcy żołnierzy. Biorą udział w operacji "Trwała wolność", która koncentruje się na walce ze zwolennikami reżimu talibów i członkami Al-Kaidy.
Do tej pory w Afganistanie zginęło 100 żołnierzy amerykańskich.