Śmierć 27-latka w Inowrocławiu. Siemoniak komentuje

Minister Tomasz Siemoniak skomentował śmierć 27-latka w Inowrocławiu po interwencji policji, podkreślając, że "nie miała prawa się wydarzyć". Sprawa jest badana przez prokuraturę, a byli policjanci są w areszcie.

BRUSSELS, BELGIUM - DECEMBER 12 : Polish Minister for the Interior and Administration Tomasz Siemoniak attends an EU Home Affairs Ministers meeting in the Europa, the EU Council headquarter on December 12, 2024 in Brussels, Belgium. The presidency has put the adoption of the Council decision setting the date for the lifting of checks on persons at the internal land border with and between Bulgaria and Romania on the agenda of the meeting of ministers. Both countries already fully apply Schengen rules from 31 March 2024. The Commission and eu-LISA (an EU agency in charge of the management of IT systems in the area of security and justice) will brief ministers on the way forward on the start of operations of the Entry Exit System (EES). The Commission will give an update on the implementation of the pact on migration and asylum, a set of EU laws which was adopted in May. (Photo by Thierry Monasse/Getty Images)Tragiczny weekend na drogach. Policja podaje dane
Źródło zdjęć: © GETTY | Thierry Monasse
oprac.  SBO

Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak odniósł się do tragicznej śmierci 27-latka, który zmarł w maju w Inowrocławiu po interwencji policjantów.

Siemoniak powiedział, że zaraz po tym tragicznym zdarzeniu skontaktował się z nim komendant główny policji Marek Boroń. Poinformował o tym, co się stało, a także o natychmiastowym wydaleniu tych policjantów ze służby. Dodał, że sprawą zajęła się prokuratura i nie ma mowy o tym, że cokolwiek było ukrywane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kierowcy ciężarówek w oku drona policji. Posypały się mandaty

Zaznaczył, że bardzo ubolewa nad tą sytuacją, "bo takie sytuacje nie mają się prawa wydarzać". Podkreślił, że "nie zginęły żadne dowody jak w sprawie Igora Stachowiaka ani nikt nikogo nie krył".

Śmierć 27-latka. Zmarł po interwencji policji

Do tragicznej interwencji doszło 22 maja przy ul. Błażka na osiedlu Rąbin w Inowrocławiu. Ze zgłoszenia wynikało, że młody mężczyzna wyrzuca meble przez okno bloku.

Na miejsce przyjechali dwaj mundurowi z wydziału patrolowo-interwencyjnego, obaj z kilkuletnim stażem. Z ich relacji wynikało, że gdy weszli do mieszkania, Michał leżał spokojnie na podłodze. Był sam. Później jednak miał stać się agresywny, więc stróże prawa użyli paralizatora.

Wiadomo, że gdy tracił funkcje życiowe, próbowali go reanimować i wezwali karetkę. Michał zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Krótko po tej interwencji, policja wyrzuciła ze służby obu mundurowych i zebrała dowody, które pozwoliły ich obu tymczasowo aresztować na trzy miesiące. W wyjaśnieniu sprawy pomagało m.in. biuro kontroli Komendy Głównej Policji oraz Biuro Spraw Wewnętrznych.

Policjanci początkowo usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień, fizycznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad osobą pozbawioną wolności oraz pobicia ze skutkiem śmiertelnym. W listopadzie ten ostatni zarzut zmieniono jednak na nieumyślne spowodowanie śmierci. Byłym mundurowym nie grozi już 15, ale tylko 10 lat więzienia.

Źródło: PAP, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
"Prezydent chce rozhuśtać łódkę". Żurek krytykuje plany Nawrockiego
"Prezydent chce rozhuśtać łódkę". Żurek krytykuje plany Nawrockiego
Ciała trzech osób w domu. Trwają poszukiwania 25-latka
Ciała trzech osób w domu. Trwają poszukiwania 25-latka
Dramat w lesie. Psy rzuciły się na grzybiarza, jest w stanie krytycznym
Dramat w lesie. Psy rzuciły się na grzybiarza, jest w stanie krytycznym
NATO i UE wspólnie budują „mur dronowy”
NATO i UE wspólnie budują „mur dronowy”
Tusk świętuje dwulecie. Wzywa Polaków z zagranicy do powrotu
Tusk świętuje dwulecie. Wzywa Polaków z zagranicy do powrotu
Koalicja traci wyborców. Niemal co czwarty zagłosowałby inaczej
Koalicja traci wyborców. Niemal co czwarty zagłosowałby inaczej
65-latek oblał partnerkę benzyną. Jest w rękach policji
65-latek oblał partnerkę benzyną. Jest w rękach policji
Trump grozi Hiszpanii cłami. "Jestem bardzo niezadowolony"
Trump grozi Hiszpanii cłami. "Jestem bardzo niezadowolony"
Chiny odgrażają się USA. "Natychmiastowe naprawienie błędów"
Chiny odgrażają się USA. "Natychmiastowe naprawienie błędów"
Nocne kolejki do filharmonii. Chcą dostać się na Konkurs Chopinowski
Nocne kolejki do filharmonii. Chcą dostać się na Konkurs Chopinowski
Co rośnie najbardziej? Kilkanaście procent tylko jeden produkt
Co rośnie najbardziej? Kilkanaście procent tylko jeden produkt
Stan nadzwyczajny w Los Angeles. Odpowiedź na obławy na imigrantów
Stan nadzwyczajny w Los Angeles. Odpowiedź na obławy na imigrantów