Służby specjalne bez podsłuchów
Od 1 maja największy czeski operator
telekomunikacyjny Cesky Telecom zakończył prowadzenie
podsłuchów telefonicznych dla służb specjalnych.
Operator nie może już jak wcześniej świadczyć tych usług tajnym
służbom za darmo, a ustawa, która weszła w życie 1 maja, nie
zawiera cennika.
10.05.2005 | aktual.: 10.05.2005 15:52
Według mediów, doszło w ten sposób do zdecydowanego osłabienia Czech w walce m.in. z międzynarodowym terroryzmem. Dziennik "Pravo" poinformował, że sojusznicze służby specjalne, w związku z decyzją Telecomu, musiały zakończyć kilka prowadzonych wspólnie operacji wywiadowczych i kontrwywiadowczych.
Według nowej ustawy o komunikacji elektronicznej, zarówno tajne służby, jak i policja, muszą operatorom telekomunikacyjnym płacić za usługi związane z podsłuchami. Co więcej mogą służbom specjalnym odmówić realizacji zlecenia związanego z podsłuchami.
Izbie Poselskiej czeskiego parlamentu nie udało się natomiast, mimo że zastosowano szybką ścieżkę legislacyjną, przyjąć rządowego projektu ustawy, który na operatorów nakładałby obowiązek świadczenia (choć płatnych) usług związanych z podsłuchami nie tylko dla policji, ale także dla służb specjalnych.
Do tej pory nie ustalono stawek za usługi telekomunikacyjne związane z podsłuchami. Klara Volna, rzeczniczka prasowa ministerstwa informatyki, które nadzoruje telekomunikację podała, że rozwiązanie tego problemu będzie niezwykle trudne, bowiem "nie istnieją w tym względzie żadne wytyczne Komisji Europejskiej". Każde państwo członkowskie UE kwestie te rozwiązuje inaczej.
Czechy - zgodnie z nową ustawą - będą zapewne jedynym krajem, w którym zleceniodawcy podsłuchów będą musieli operatorom płacić pełną stawkę.
Zbigniew Krzysztyniak