"Słowik" działał razem z "grupą pruszkowską"
Prokuratura Apelacyjna w Warszawie
skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi Z.,
ps. Słowik. Zarzucono mu dokonanie dwóch rozbojów razem z
przestępcami z "grupy pruszkowskiej", którzy czekają na proces.
W październiku 2005 r. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie przesłała sądowi akt oskarżenia wobec 57 gangsterów. W środę dołączył do niego akt oskarżenia przeciwko "Słowikowi". Według prokuratury, razem z członkami "grupy pruszkowskiej" dokonał on w lutym 1995 r. w Warszawie nieudanego napadu na kasjerkę Związku Nauczycielstwa Polskiego wiozącą 63 tys. zł. Drugi zarzut to napad w stolicy w marcu 1996 r. - tym razem udany - na konwój wiozący 200 tys. zł. - poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej Zbigniew Jaskólski.
Andrzej Z. jest również podejrzany o nakłanianie do zabójstwa gen. Marka Papały. Zarzut temu dawnemu bossowi gangu pruszkowskiego postawiła w listopadzie 2005 r. warszawska prokuratura apelacyjna. Grozi mu nawet dożywocie.
Postawienie zarzutu ws. mordu na Papale było możliwe dzięki zgodzie hiszpańskich władz na rozszerzenie zarzutów wobec "Słowika". Zgodnie z prawem, państwo, które wydało w drodze ekstradycji innemu państwu poszukiwanego pod konkretnym zarzutem, musi potem zgodzić się na rozszerzenie zarzutu.
W lutym 2003 r. Hiszpania wydała w drodze ekstradycji "Słowika". Zatrzymanemu w 2001 r. na przedmieściach Walencji gangsterowi zarzucano wtedy kilkanaście przestępstw, m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym oraz skorumpowanie urzędników kancelarii prezydenta Lecha Wałęsy.
Zgoda Hiszpanów była potrzebna także w przypadku postawienia "Słowikowi" zarzutów rozbojów wspólnie z "grupą pruszkowską".