Słowenia. Polski student wpadł do rzeki, przerwano poszukiwania
Podczas podróży wzdłuż rzeki Socza w Słowenii polski student stracił równowagę i wpadł do wody. Od razu wszczęto akcję poszukiwawczą. Jak informują słoweńskie media, działania zostały niestety przerwane.
Polski student przebywał w miejscowości Socza w Słowenii na wymianie studenckiej. 23-latek wraz z czworgiem przyjaciół postanowił udać się na wyprawę do Wielkiego Wąwozu w Soczy, który jest jedną z największych atrakcji turystycznych regionu.
Słowenia. Socza. Polski student wpadł do rzeki
Jak informuje portal "Total Slovenia News", grupka wyruszyła w sobotę, 9 maja. Głównym celem ich wyprawy było przemierzenie całego Wielkiego Wąwozu. Podczas podróży wzdłuż rzeki, która biegnie środkiem wąwozu, 23-latek podszedł do wielkiego nawisu. Według relacji kolegów, właśnie wtedy miał stracić równowagę i wpaść do rzeki.
23-latek poszedł na dno, jednak po chwili udało mu się wypłynąć na powierzchnię. Słoweńska policja z miejscowości Nowa Gorica informuje, że zgodnie z relacją świadków, polski student przepłynął około 10 metrów a później miał zniknąć z oczu kolegów.
Słowenia. Socza. Poszukiwania przerwano
Grupa postanowiła działać. Studenci od razu zadzwonili po służby, które po przybyciu na miejsce natychmiast podjęły działania poszukiwawczo-ratownicze. Te, z racji później godziny, zostały przerwane około godziny 22.
Poszukiwania polskiego 23-latka wznowiono w niedzielę rano. Jednak według informacji portalu "Total Slovenia News", chwilę po godzinie 12 ponownie zostały przerwane.
Policja nie podała jeszcze oficjalnego powodu zawieszenia poszukiwań. Wiadomo jednak, że akcja ma zostać wznowiona w poniedziałek rano. Jak informują słoweńskie media, w niedzielnych poszukiwaniach brało udział ponad 30 osób. Poza policją, 23-latka poszukiwali też ratownicy górscy.
Źródło: "Total Slovenia News"
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!