"Nie chcielibyście być w skórze Orbana". Tusk ujawnia kulisy szczytu
- Nie chcielibyście być wczoraj w skórze Victora Orbana po tym, kiedy Szwedzi, Duńczycy, Francuzi, wszyscy bez wyjątku dyskutowaliśmy o przyszłości Ukrainy - mówił w piątek Donald Tusk. Jak dodał, Polska powinna uniknąć bycia "jakimkolwiek przedmurzem czegoś". - Mury mają być na zewnątrz nas, my mamy być basztą tej europejskiej fortyfikacji - podkreślał.
W czwartek w Brukseli odbył się nadzwyczajny szczyt UE z udziałem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Szefowie państw i rządów UE dali zielone światło planowi dozbrajania zaprezentowanemu przez szefową KE Ursulę von der Leyen. Węgry jednak nie zgodziły się na przyjęcie konkluzji w sprawie dalszej pomocy dla Ukrainy. Zapisy przyjęło 26 pozostałych krajów.
W piątek premier Donald Tusk przedstawił w Sejmie informację ws. sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa kraju. Mówiąc o tym, że "Polska jest zdeterminowana", przekazał, że "gdyby Europa i Europejczycy tak podeszli do wojny na wschodzie, jak podszedł naród polski, to prawdopodobnie bylibyśmy dzisiaj w dużo, dużo lepszej sytuacji".
- Nie chcielibyście być wczoraj w skórze Victora Orbana po tym, kiedy Szwedzi, Duńczycy, Francuzi, wszyscy bez wyjątku - Słowak znacząco milczał, ale w finale zagłosował razem z nami - wtedy, kiedy dyskutowaliśmy o przyszłości Ukrainy - powiedział Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawa Pegasusa. "Koncepcję mieli już pod koniec rządów PO-PSL"
"Mury mają być na zewnątrz nas"
- Dziś zadaniem Polski jest uniknąć, by była jakimkolwiek przedmurzem czegoś. Mury mają być na zewnątrz nas, my mamy być w środku, mamy być bastionem, basztą tej europejskiej fortyfikacji, którą z trudem - ale zaczęliśmy budować - kontynuował szef rządu.
Premier przekazywał też, że "szukamy także niestandardowych formatów, tak aby zwiększyć efektywność naszych działań na rzecz bezpieczeństwa Polski". - W przyszłym tygodniu będę w Turcji, będę rozmawiał o większym zaangażowaniu tego kraju - mówił dodając, że wszystko wskazuje na to, że Turcja jest gotowa do pracy na rzecz ustabilizowania sytuacji w regionie.
Szef rządu powiedział, że zacieśniamy też coraz bardziej relacje w formacie północno-wschodnim. - Państwa bałtyckie potrzebują wsparcia, ich potencjał nie jest rozstrzygający, ale państwa skandynawskie mają wielki potencjał - mówił, wspominając o spotkaniach z premierami Danii, Szwecji, Norwegii i ewentualnej współpracy z Rumunią.
W weekend w Londynie odbył się nieformalny szczyt poświęcony wojnie w Ukrainie oraz kwestiom bezpieczeństwa i obronności, w którym uczestniczyło kilkunastu przywódców europejskich.
Stany Zjednoczone we wtorek wstrzymały wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy. Stało się to kilka dni po wizycie w Białym Domu prezydenta Ukrainy, podczas której doszło do publicznej sprzeczki między nim a prezydentem USA Donaldem Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance'm.
Czytaj też: