Słowackim deputowanym nie podoba się film Quentina Tarantino
Słowaccy parlamentarzyści uważają, że
amerykański horror "Hostel" naraża na szwank reputację ich kraju -
podaje BBC. Niskobudżetowy "Hostel", który w USA
już w pierwszym tygodniu wyświetlania bił rekordy oglądalności,
przedstawia amerykańskich turystów podróżujących po Europie.
Młodzi mężczyźni wpadają w ręce Słowaczek, które stosują wobec
nich najbardziej wymyślne i brutalne tortury.
Ten film mnie obraża. Myślę, że wszyscy Słowacy powinni czuć się dotknięci - powiedział deputowany Tomasz Galbavy. Przedstawicielka słowackiego ministerstwa kultury Linda Heldichova poinformowała, iż posłowie na Słowacji są zgodni, że "Hostel", którego producentem jest Quentin Tarantino, szkodzi reputacji ich kraju.
Lokalny dziennik "SME" napisał, że "Hostel" przedstawia Słowację jako kraj zacofany, w którym mieszkają kobiety podłe i niskie. Gazeta poddała nawet miejscowej agencji turystycznej pomysł zaproszenia reżysera na Słowację, aby mógł się przekonać, jak naprawdę wygląda codzienność w tym kraju.
Lokalny dystrybutor filmu poinformował jednak, że Eli Roth nie ma zamiaru odwiedzić Słowacji. Chce za to nakręcić dalszy ciąg "Hostelu" i to znowu w Czechach.