Trwa ładowanie...
d3mg72s

"Słowa wypowiedziane w Pawłokomie powinny paść właśnie w tym miejscu"

Sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik uważa, że uroczystości w Pawłokomie, to kolejny ważny krok na drodze do normalizowania stosunków polsko-ukraińskich.

d3mg72s
d3mg72s

Słowa, które zostały wypowiedziane zarówno przez hierarchów, jak i prezydentów, są słowami bardzo ważnymi, które właśnie w tym miejscu powinny paść - powiedział Przewoźnik, który uczestniczył w uroczystościach z udziałem prezydentów Polski i Ukrainy, podczas których oddano hołd upamiętniających polskie i ukraińskie ofiary tragedii z 1945 r.

Według Przewoźnika to, że w Pawłokomie do takiego spotkania doszło, to dobry sposób rozwiązywania problemów. Po jednej i drugiej stronie granicy jest jeszcze przecież wiele miejsc podobnych do Pawłokomy - powiedział Przewoźnik.

Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczęństwa Andrzej Przewoźnik poinformował, że trwają uzgodnienia dotyczące kolejnych miejsowości, w których dochodziło do podobnych mordów ludności cywlinej. Po polskiej stronie to, między innymi: Łańcut i Dukla. Na upamiętnienie czeka też sporo miejsc, w których Polacy ginęli na Ukrainie. Andrzej Przewoźnik wymienił Ihrowicę i Berezowicę Małą.

W ciągu najbliższych kilku tygodni okaże się, gdzie na Ukrainie jeszcze w tym roku odbędą się uroczystości podobne do dzisiejszej.

d3mg72s

Zdaniem Prezesa Związku Ukraińców w Polsce Piotra Tymy, wszystkie wypowiedziane dziś słowa są ważne, ale nie najważniejsze. Wydarzeniem jest dla niego sama obecność: prezydentów, przedstawicieli wszystkich kościołów ale przede wszystkim zwykłych ludzi. Mieszkańców Pawłokomy - tych obecnych i dawnych Polaków i Ukraińców którzy przyjechali nawet z Kanady. Piotr Tyma liczy, że społeczeństwa obu państw zmienią się i uroczystości, takie jak dzisiejsza, nie będą się odbywały dopiero po rozmowach na najwyższych szczeblach.

Byli członkowie UPA uważają, że Polacy i Ukraińcy powinni sobie nawzajem powiedzieć: przepraszamy - powiedział przybyły na sobotnie uroczystości do Pawłokomy były członek UPA, 80-letni Grzegorz Ptasznik.

"Zanim doszło do rozlewu krwi, Polacy i Ukraińcy żyli w zgodzie. Razem chodziliśmy do szkoły, do kościoła i cerkwi. Potem komuniści nas poróżnili. I dlatego dzisiaj powinniśmy sobie powiedzieć wzajemnie: przepraszamy. Bo na darmo po obu stronach zginęło wielu niewinnych ludzi - powiedział.

Ptasznik był jednym z członków kilkunastoosobowej grupy Ukraińskiego Bractwa Ukraińskiej Powstańczej Armii ze Lwowa, którego przedstawiciele przyjechali do Pawłokomy na sobotnie uroczystości z udziałem prezydentów Polski i Ukrainy ku czci polskich i ukraińskich ofiary tragedii z 1945 r. W polsko- ukraińskich walkach zginęło wówczas 366 Ukraińców, zabitych w odwecie za uprowadzenie i zamordowanie 11 Polaków.

d3mg72s

Przed wojną w Pawłokomie Ukraińcy stanowili większość - na ok. 1100 mieszkańców, 700 było narodowości ukraińskiej.

Mieszkańcy Pawłokomy przez wiele lat byli przeciwni upamiętnianiu poległych tam Ukraińców. Uważali, że byli oni winni licznych zbrodni dokonanych na ludności polskiej. Tę postawę udało się przezwyciężyć dopiero w czerwcu 2005 r., po długich negocjacjach prowadzonych właśnie przez Przewoźnika.

Jesienią zeszłego roku, zaniedbany cmentarz, na którym spoczywają zabici w 1945 roku przez Polaków Ukraińcy został odnowiony. W grudniu 2005 roku na cmentarzu stanął pomnik w kształcie krzyża wraz z tablicą z nazwiskami poległych Ukraińców.

Duże znaczenie dla normalizacji stosunków miało też oficjalne otwarcie w zeszłym roku Cmentarza Orląt Lwowskich we Lwowie oraz wzniesienie w Pawłokomie, obok miejscowego kościoła rzymskokatolickiego, krzyża-pomnika ku czci Polaków zamordowanych przez Ukraińską Powstańczą Armię.

d3mg72s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3mg72s
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj