PolskaŚledztwo w sprawie "lub czasopisma" przedłużone

Śledztwo w sprawie "lub czasopisma" przedłużone

Prokuratura Apelacyjna w Warszawie chce
przedłużenia do 24 kwietnia tego roku śledztwa w sprawie
sfałszowania nowelizacji ustawy o rtv, z której w tajemniczych
okolicznościach wypadły słowa "lub czasopisma".

19.01.2004 | aktual.: 19.01.2004 14:02

Poprzednio śledztwo było przedłużone do 24 stycznia. Prowadząca je Prokuratura Apelacyjna zwróciła się już do Prokuratury Krajowej o przedłużenie o kolejne 3 miesiące - poinformował w poniedziałek rzecznik PA prok. Zbigniew Jaskólski.

Od lipca 2003 r. Prokuratura Apelacyjna, na wniosek sejmowej komisji śledczej, prowadzi śledztwo w sprawie "przerobienia w marcu 2002 r. dokumentu w postaci rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji poprzez usunięcie z treści art. 36 ust. 3 pkt 1 wyrazów 'lub czasopisma'". Brak tych słów oznaczał, że wydawcy czasopism mieli możliwość zakupu ogólnopolskiej telewizji, a wydawcy dzienników - nie.

Biegli informatycy zbadali już zabezpieczone przez prokuraturę dyski komputerów, na których pracowano nad projektem nowelizacji.

Podczas lipcowej konfrontacji w sejmowej komisji śledczej między uczestnikami spotkania w Rządowym Centrum Legislacji (RCL) z 25 marca ubiegłego roku, na którym omawiano poprawki legislacyjno- redakcyjne do projektu noweli, strony pozostały przy swoich dotychczasowych wersjach zeznań. Bożena Szumielewicz z RCL zasiadała kolejno naprzeciw każdego z pozostałych uczestników spotkania: prawnika Ministerstwa Kultury Tomasza Łopackiego, zastępczyni szefowej Departamentu Prawnego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Iwony Galińskiej oraz szefowej tego Departamentu Janiny Sokołowskiej. Szumielewicz podtrzymała, że rozmówcy zapewnili ją 25 marca, że "po ostatecznych ustaleniach i uzgodnieniach" nie ma w projekcie słów "lub czasopisma". Konfrontowane z nią osoby zaprzeczyły tej wersji.

Zaraz po tym wniosek o wszczęcie śledztwa w sprawie sfałszowania projektu ustawy skierował w imieniu komisji jej przewodniczący Tomasz Nałęcz.

Będący podstawą śledztwa artykuł 270 kodeksu karnego par. 1 przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia dla tego, kto "w celu użycia za autentyczny podrabia lub przerabia dokument".

W śledztwie zeznawała już m.in. szefowa gabinetu politycznego premiera Aleksandra Jakubowska oraz była dziennikarka Polskiej Agencji Prasowej Anna Wojciechowska. Według dziennikarki, Jakubowska powiedziała jej 27 marca 2002 r., że słowo "czasopisma" zostało usunięte z projektu nowelizacji ustawy o mediach, gdyż uznano, że było to zbyt restrykcyjne. Tymczasem Jakubowska oświadczyła, że nie pamięta rozmowy z Wojciechowską i nie może brać odpowiedzialności za jej interpretację.(iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)