Śledztwo w sprawie autostrady A4
Prokuratura Okręgowa w Opolu rozpocznie śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy budowie opolskiego odcinka autostrady A4. Wątpliwości budzą zwłaszcza zawyżone o przeszło 850 tys. euro koszty wycinki drzew.
Bezpośrednią przyczyną takiego działania był raport opolskiej delegatury NIK, informujący o zawyżonym koszcie wycinki drzew i karczowania pni. Nadpłata wyniosła zdaniem NIK ponad 850 tys. euro - powiedział w czwartek prokurator Paweł Nowosielski.
Ponadto prokuratura zapowiada, że przyjrzy się temu w jaki sposób uzyskano surowce do budowy drogi. Wcześniej wojewoda opolski ukarał jedną z firm budujących autostradę karą w wysokości 75 mln zł za wydobywanie kruszywa bez zezwolenia z trzech kopalń.
Zajmiemy się również domniemanymi nieprawidłowościami podatkowo-skarbowymi - zapowiedział Nowosielski.
Opolski odcinek autostrady A4 otwarto w lipcu 2001 roku. Liczy on 126 km, to droga od podwrocławskich Bielan do Nogawczyc w woj. śląskim. Koszt budowy drogi wzrósł z planowanych 227 do około 360 mln euro.
Decyzja zapadła, śledztwo będzie wszczęte, problem jest tylko w tym, jakimi wątkami będziemy się interesować. Będzie to zrobione tam, gdzie zachodzi uzasadnione podejrzenia popełnienia przestępstwa - powiedział opolski prokurator okręgowy Józef Niekrawiec. (an)