Śledził, teraz pilnują jego
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku zastosowała dozór policyjny, poręczenie majątkowe, poręczenie społeczne i zakaz opuszczania kraju wobec zatrzymanego 3 dni temu szefa olsztyńskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego, Wiesława C. Jest on podejrzany o niedopełnienie obowiązków służbowych.
11.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W wyniku śledztwa, prowadzonego od kilku miesięcy przez prokuraturę w Białymstoku, byłemu naczelnikowi CBŚ postawiono zarzuty niesumiennego nadzoru pracy podległych mu funkcjonariuszy w sprawie dotyczącej kradzieży samochodów. Z zeznań jednego ze świadków wynika m.in., że naczelnik z opóźnieniem reagował na informacje o miejscach, gdzie przechowywano skradzione samochody.
Nie ujawniono kwoty poręczenia majątkowego, poręczenia społecznego udzielili Wiesławowi C. koledzy-policjanci. Wiesław C. jest jedynym podejrzanym, nie wyklucza się jednak, że będą i inni. Sprawę przekazano prokuraturze w Białymstoku, gdyż istniał tu konflikt interesów. Naczelnik oddziału Centralnego Biura Śledczego w Olsztynie na pewno znał tamtejszych prokuratorów, nie powinni więc oni prowadzić jego sprawy.
19 maja Wiesław Cz. został zwolniony z policji na własną prośbę. W Biurze Prasowym Komendy Głównej poinformowano jedynie, że z formalnego punktu widzenia jest on już na emeryturze, a sprawą zajmuje się wyłącznie prokuratura.
Wiesław Cz. był pierwszym naczelnikiem Centralnego Biura Śledczego w Olsztynie od czasu powołania tej placówki. (an)