Śledczy przeszukali biura Deutsche Banku
Funkcjonariusze Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej przeszukali biuro Deutsche Banku w Moskwie. Czynności te przeprowadzono w ramach śledztwa w sprawie nadużyć finansowych przy rekonstrukcji hotelu "Moskwa", nieopodal Kremla.
O sprawie poinformował o tym rzecznik Komitetu Śledczego FR Władimir Markin, którego cytują agencja ITAR-TASS i radio Echo Moskwy. Deutsche Bank ze swej strony zakomunikował, że śledztwo prowadzone jest przeciwko jednemu z klientów banku, a nie samemu bankowi. - Deutsche Bank, jak wymaga tego prawo, współpracuje z Głównym Zarządem Śledczym Komitetu Śledczego FR w ramach tego śledztwa - oświadczył bank.
Markin przekazał też, że w ramach tego postępowania karnego zarzut próby zagarnięcia 87,5 mln rubli (2,97 mln dolarów) na szkodę spółki OEK Finans należącej do zarządu Moskwy postawiono Witalijowi Gogochinowi, asystentowi społecznemu deputowanego do Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu Rosji, Aszota Egizarjana. Przedstawiciel Komitetu Śledczego FR dodał, że za Gogochinem, który ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, wysłano list gończy.
Listem gończym ścigany jest też sam Egizarjan, parlamentarzysta nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) kierowanej przez Władimira Żyrinowskiego. Komitet Śledczy FR oskarża go o zdefraudowanie 2 mld rubli (67,9 mln USD) przy budowie hotelu "Moskwa" i moskiewskiego centrum handlowego Europark.
W listopadzie Duma pozbawiła go immunitetu. W poniedziałek sąd w Moskwie wydał zaocznie nakaz aresztowania deputowanego.
Egizarjan utrzymuje, że wraz z rodziną mieszka w Los Angeles i nie zamierza wracać do Rosji z powodu gróźb kierowanych tam pod jego adresem.
NaSygnale.pl: Kradł paliwo wiertarką aż sam się podpalił!