Trwa ładowanie...
d3n3ud5
14-10-2005 15:55

SLD wewnątrz SLD

Wewnątrz Sojuszu Lewicy Demokratycznej
powstaje platforma programowa pod nazwą "Prawo, demokracja,
solidarność". Jej inauguracyjne spotkanie odbędzie się w sobotnie
południe. Inicjatorami są lider SLD na Podkarpaciu Krzysztof
Martens i Marek Dyduch.

d3n3ud5
d3n3ud5

Inicjatorzy zapowiadają, że platforma nie będzie domagała się odwołania szefa SLD Wojciecha Olejniczaka, ma być ona "trybuną" prezentowania poglądów dla ludzi, którzy nie weszli do parlamentu.

W składzie platformy, według Martensa, mają znaleźć się także m.in.: byli premierzy Leszek Miller i Józef Oleksy. "Rozmawiałem też z Grzegorzem Kurczukiem, który powiedział, że może przyjedzie w sobotę. Sam jestem ciekaw, kto się pojawi na tym zebraniu" - zaznaczył. Martens szacuje, że w sobotniej inauguracji będzie uczestniczyło kilkadziesiąt osób.

Powstanie platformy było zapowiadane już w lipcu, ale, jak argumentowali jej inicjatorzy, ze względu na kampanię wyborczą prezentację deklaracji ideowej zaplanowali na październik.

Martens podkreślił, że celem platformy nie jest zmiana kierownictwa SLD. Nie będziemy wzywać do odwołania Olejniczaka. Platforma ma być trybuną dla ludzi, którzy obecnie będą mieli mniejsze pole do "popisu", do prezentowania swoich poglądów, albo nie znaleźli się w parlamencie - zaznaczył Martens.

d3n3ud5

Dyduch zaproponował z kolei, aby platforma nazywała się: "Solidarni-Lewicowi-Demokratyczni". "SLD nie potrzebuje wstrząsów i samozagłady" - czytamy w deklaracji ideowej, którą przygotował Dyduch.

Kiedy pojawił się pomysł powołania nowej platformy, szef SLD Wojciech Olejniczak pytany, czy nie obawia się jej jako opozycyjnej grupy w partii, odparł, że on i młode kierownictwo Sojuszu pokazało, jak wiele można zrobić. Nawet na Radzie Krajowej padały głosy, że trzeba się konsolidować wokół nowego, młodego kierownictwa. To usłyszałem i z ust Leszka Millera, i Józefa Oleksego, i Marka Dyducha - mówił wówczas Olejniczak.

Nowe władze SLD przy układaniu list wyborczych zdecydowały, że m.in. Józef Oleksy, Jerzy Jaskiernia i Marek Dyduch, którzy w kończącej się kadencji byli posłami, mają startować do Senatu. Żaden z nich mandatu nie zdobył. Propozycję startu do Senatu otrzymał też Leszek Miller, który w ogóle zrezygnował z udziału w wyborach. Nie startował również Martens.

W SLD działa już kilka innych platform programowych. Ich funkcjonowanie przewiduje statut partii.

d3n3ud5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3n3ud5
Więcej tematów