SLD też chce zmieniać konstytucję; pomoże Kwaśniewski?
SLD ma powołać na grudniowej konwencji specjalny konwent konstytucyjny - rodzaj grupy refleksyjnej - z udziałem m.in. b. prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i b. lewicowych premierów, który zająłby się wypracowaniem propozycji Sojuszu zmian w obecnej konstytucji.
Zapowiedź powołania konwentu konstytucyjnego to odpowiedź SLD na propozycje zmian w ustawie zasadniczej, które w sobotę przedstawił premier Donald Tusk. Szef rządu chce m.in. by prezydenta, pozbawionego prawa weta, wybierało Zgromadzenie Narodowe; opowiedział się też za zmniejszeniem liczebności sejmu i senatu. Szef rządu zaproponował również zmianę ordynacji w wyborach do sejmu - z proporcjonalnej na mieszaną, a do senatu - wybory w okręgach jednomandatowych.
Na 19 grudnia zaplanowana jest konwencja SLD, gdzie zaprezentowany zostanie m.in. kandydat partii na prezydenta. Z rozmów z politykami Sojuszu wynika, że będzie to prawdopodobnie obecny wicemarszałek sejmu Jerzy Szmajdziński. - Szmajdziński to jedyny kandydat "wagi ciężkiej", który pozostał na placu boju, o którym wiadomo, że jeśli wystartuje, to nie przyniesie wstydu - uważa jeden z prominentnych polityków Sojuszu.
Według rzecznika SLD Tomasza Kality, delegaci na konwencji mają przyjąć ponadto nowy, 150-stronicowy program partii, w którym będzie mowa m.in. o informatyzacji i nowych technologiach. Sojusz ma się upomnieć m.in. o to, by każda rodzina miała w domu dostęp do internetu. Oprócz tego, SLD w nowym programie chce postawić też na rozdział kościoła od państwa, równouprawnienie, a także walkę z globalnym ociepleniem.
Na konwencji powołany ma zostać również konwent konstytucyjny SLD - rodzaj "grupy refleksyjnej" z udziałem Kwaśniewskiego i byłych, wywodzących się z lewicy premierów. Zaproszenie mają otrzymać m.in. Leszek Miller, Józef Oleksy i Włodzimierz Cimoszewicz. Konwent ma wypracować propozycje zmian, które warto byłoby wprowadzić do obecnej ustawy zasadniczej.
W konwencji Sojuszu ma wziąć udział 700 delegatów i około 100 zaproszonych gości, w tym również z zagranicy. Zaproszenie wysłano m.in. do lidera PES, b. premiera Danii Poula Nyrupa Rasmussena. Konwencję otwierać ma przemówienie szefa Sojuszu Grzegorza Napieralskiego, który przedstawi "expose programowe", czyli wizję funkcjonowania swej partii do 2015 roku. W wystąpieniu lidera SLD ma znaleźć się pięć priorytetów programowych ugrupowania dotyczących m.in. gospodarki, spraw społecznych i światopoglądowych.
Nad "expose" Napieralskiego pracują od kilku tygodni partyjni eksperci. Według Kality, ma być ono wzorowane na wystąpieniach brytyjskiego premiera Gordona Browna i szefa hiszpańskiego rządu Jose Zapatero.
Po Napieralskim głos zabrać ma dwukrotny minister finansów w rządach SLD Grzegorz Kołodko. Jego przemówienie ma być poświęcone przemianom zachodzącym w świecie i walce z globalnym kryzysem.
Delegaci będą też głosować nad wotum zaufania dla władz SLD, w tym również dla Napieralskiego. W opinii cytowanego już prominentnego polityka Sojuszu, raczej nie ma co spodziewać się jakiś zmian w partii z tym związanych. - Po pierwsze nie ma żadnego potencjalnego kandydata, który mógłby zastąpić Napieralskiego, po drugie ludzie chcą spokoju, nie możemy zmieniać przewodniczącego co półtora roku - podkreśla rozmówca Polskiej Agencji Prasowej. Napieralski kieruje SLD od czerwca 2008 roku; zastąpił na tej funkcji Wojciecha Olejniczaka.