SLD rusza na wieś, obiecując złote góry
SLD chce odebrać ludowcom część wiejskiego elektoratu. Tworzy swój pierwszy kompleksowy program dla wsi. Roi się w nim od pomysłów, które budżetowo są kompletnie nierealne - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
19.03.2010 | aktual.: 19.03.2010 10:51
Wśród postulatów lewicy znalazło się m.in. wspieranie produkcji biopaliw i biogazowni, obowiązkowe ubezpieczenia produkcji, które miałyby być wsparte dopłatami z budżetu, stworzenie warunków dla łatwiejszego nabywania ziemi przez dzierżawców rolnych i indywidualnych rolników. Te postulaty są niemal żywcem wyjęte z programu PSL. I choć z punktu widzenia interesów rolników są one słuszne, budżetu na ich realizację nie stać - zaznacza gazeta.
Chwytliwe dla elektoratu wiejskiego będzie też hasło przyśpieszenia procesu wyrównywania unijnych dopłat dla polskich rolników do poziomu dopłat w państwach tzw. starej Unii. Gorzej z jego realizacją. Bo obecny budżet unijny jest ustalony do 2013 roku. A w kolejnym będą raczej cięcia funduszy na wspólną politykę rolną - ostrzega "Dziennik Gazeta Prawna".