SLD: prosimy, by Aleksander Kwaśniewski przestał już molestować SLD
Politycy SLD zwrócili się do jednego z liderów Europy Plus Aleksandra Kwaśniewskiego, by przestał już "molestować SLD" w kwestii "budowania wspólnego frontu". Ich zdaniem b. prezydent postawił na liberałów. My stoimy po stronie lewicy - zapewniają działacze Sojuszu.
Aleksander Kwaśniewski, pytany o apel SLD, powiedział: "No cóż, będę molestował".
07.06.2013 | aktual.: 07.06.2013 14:41
B. prezydent wziął udział w spotkaniu, podczas którego przedstawiciele centrolewicowych ruchów współtworzących Europę Plus powołali Zespół Polityczny. Porozumienie o współpracy podpisali: Ruch Palikota, stowarzyszenie Ruch Społeczny Europa Plus, stowarzyszenie Dom Wszystkich Polska, SdPl, Racja Polskiej Lewicy, Unia Lewicy, Polska Partia Pracy, a także Stronnictwo Demokratyczne.
"Europa minus lewica" ostatecznie pokazała, w którą stronę zmierza - ocenił sekretarz generalny SLD Krzysztof Gawkowski. Jego zdaniem Kwaśniewski, godząc się na przyłączenie Stronnictwa Demokratycznego do Europy Plus, "postawił na liberałów". - I bardzo dobrze, niech zmierza w kierunku projektu liberalnego, ale nic wspólnego z lewicą to nie ma - dodał.
- Prosimy i zwracamy się do Aleksandra Kwaśniewskiego, aby już przestał molestować Sojusz Lewicy Demokratycznej o próbę budowania wspólnego frontu, my stoimy po stronie lewicy, tutaj pozostaniemy, chcemy budować formację, która ma silne korzenie związane z lewicą - powiedział Gawkowski.
Przypomniał, że 16 czerwca odbędzie się Kongres Polskiej Lewicy i - jak podkreślił - "na pewno bez Pawła Piskorskiego (szefa SD), na pewno bez Janusza Palikota".
- Aleksander Kwaśniewski, jeżeli czuje się człowiekiem lewicy, to powinien tam być, jeżeli nie, to jego przyszłość razem z Januszem Palikotem, Stronnictwem Demokratycznym jest po innej stronie, życzymy powodzenia, ale prosimy, nie wtrącajcie się panowie więcej w sprawy lewicy, bo lewica jest tutaj, gdzie SLD i miliony ludzi, którzy uważają, że lewica w Polsce, to na pewno nie poglądy Pawła Piskorskiego - mówił Gawkowski.
Rzecznik Sojuszu Dariusz Joński powiedział, że współpraca Piskorskiego z Europą Plus nie dziwi, bo Stronnictwo Demokratyczne wystawiło wspólnego - z Kongresem Nowej Prawicy - kandydata na prezydenta Elbląga. - Widać, że SD z każdym może - mówił.
Joński przypomniał, że w 2006 roku powstało centrolewicowe ugrupowanie o nazwie Lewica i Demokraci. - Kilkanaście miesięcy później o mało co nie zakończyło się to katastrofą dla lewicy, drugi raz nie wejdziemy do takiej formacji lewicy i demokratów, do centrolewicowej formacji. Jeśli dzisiaj powstaje LiD-bis, to bez nas, jeśli kilku panów z kilku kanap zdecydowało, że tworzy dzisiaj taką centrolewicową formację, to po prostu bez lewicy - mówił. Jego zdaniem, dzisiaj "jedyną formacją, która jest w stanie zatrzymać prawicę, jest europejska, nowoczesna lewica - SLD".
Politycy SLD byli pytani m.in. o wypowiedź Janusza Palikota, który mówił w piątek, że szef Sojuszu Leszek Miller "wkłada krawat PO, by być wicepremierem". Gawkowski podkreślił, że "nie ma mowy o żadnej koalicji".
- Niech Donald Tusk zdecyduje się najpierw zrobić porządek ze swoim zapleczem, niech zdecyduje się na wcześniejsze wybory i będziemy rozmawiali o tym, czy jest jakaś szansa rozmowy. Dzisiaj z PO o żadnych koalicjach nikt nie będzie rozmawiał, na pewno w SLD - podkreślił sekretarz generalny SLD. - W SLD jest wiele głosów, które mówią, że "żadnej koalicji z PO nie chcemy", dlatego, że PO nie patrzyła i nie patrzy, pomimo zapewnień premiera Donalda Tuska, w stronę socjaldemokracji, nowoczesnej, europejskiej.