PolskaSLD - "degradacja na trzecią partię"

SLD - "degradacja na trzecią partię"

Szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Ludwik Dorn uważa, że jeśli chodzi o wymowę polityczną sondażu PBS dla "Rzeczpospolitej", najważniejszy jest spadek notowań SLD i "degradacja na trzecią partię".

Według sondażu, gdyby wybory parlamentarne odbywały się na początku stycznia, najwięcej głosów uzyskałyby PO - 26% (wzrost od grudnia o 7 pkt proc.), Samoobrona - 18% (wzrost o 2 pkt proc.), SLD-UP - 17% (spadek o 2 pkt proc.), PiS 12% - utrzymało notowania z grudnia, LPR - 9% (spadek o 3 pkt proc.) oraz PSL 6% (spadek o 2 pkt proc.).

"Spadkowy trend, który nie został wyhamowany, wskazuje, że kruszy się żelazny elektorat SLD, a przekonanie kierownictwa partii, że jest granica spadku przy 20%, było błędne" - ocenił Dorn, Jego zdaniem, to może oznaczać, że SLD wszedł na ścieżkę AWS, tylko że w połowie kadencji, a nie w ostatnim roku rządów.

Szef klubu PiS ocenił, że głównym powodem utraty zaufania dla SLD była zapaść w służbie zdrowia. "Kwestie zdrowia przysłoniły wszystko, nawet twarde stanowisko rządu w Brukseli" - ocenił.

Zdaniem Dorna, gdyby w ciągu ostatniego miesiąca nie doszło do zapaści w służbie zdrowia, dalszego spadku by nie było, a może nawet bardzo niewielki wzrost notowań dla Sojuszu. Dorn przypuszcza, że część elektoratu może przechodzić do PO, jednak jest to elektorat najmniej stabilny.

Komentując wyniki Samoobrony powiedział, że ma ona "klasyczny elektorat protestu". Według Dorna, są dwa czynniki wpływające na wzrost poparcia dla partii Andrzeja Leppera. "Narastające niezadowolenie z sytuacji w kraju oraz to, że w ostatnim czasie ani Samoobrona, ani Lepper nie produkowali skandali: nikt nikomu nie dał w zęby, nikt nie mówił o Klewkach" - wymieniał.

Dorn przyznał, że pojawiały się afery w szeregach PO, ale - jego zdaniem - afery związane z SLD przykrywają wszystkie inne.

Podkreślił także, że PiS nie jest zadowolone z 12-proc. poparcia. "Będziemy walczyć i robić wszystko, by wynik poprawił się" - zapowiedział Dorn. "Do wyborów jest jeszcze sporo czasu i wcale nie uważamy, że przegraliśmy rywalizację z Platformą. Zamierzamy ją gonić" - zapewnił.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)