Sławomir Rybicki: prezydent nie podjął decyzji ws. nowego premiera
Prezydent Bronisław Komorowski nie podjął jeszcze żadnej decyzji personalnej w sprawie powołania nowego premiera - poinformował zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Sławomir Rybicki.
- W związku z trwającą dyskusją dotyczącą kandydata na nowego premiera chciałbym zdecydowanie przestrzec przed zbyt pochopnymi spekulacjami personalnymi w tej sprawie. Pan prezydent nie podjął w tym zakresie żadnej decyzji personalnej - podkreślił Sławomir Rybicki.
Jak dodał, zgodnie z konstytucją powołanie nowego szefa rządu następuje w ciągu 14 dni od momentu przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów.
Rybicki podkreślił, że prezydent mając na względzie sytuację na Ukrainie kieruje się i będzie się kierował zasadą stabilizowania sytuacji wewnętrznej w państwie. - Ta problematyka bezpieczeństwa jest bardzo ważna i na niej w najbliższych dniach będzie się koncentrować aktywność głowy państwa - zaznaczył wiceszef prezydenckiej kancelarii.
Przypomniał, że w najbliższych dniach - czwartek, piątek - Komorowski weźmie udział w bardzo ważnym szczycie NATO w Newport w Walii.
- Wszystkie przyszłe decyzje dotyczące obsady najważniejszych funkcji, czy to w rządzie, czy w parlamencie powinny uwzględniać potrzebę stabilizowania państwa oraz być w zgodzie z zasadami demokratycznego państwa prawa - zaznaczył Rybicki.
Podkreślił też, że decyzje personalne "powinny być oparte o stabilną większość parlamentarną".
Do zmiany na stanowisku premiera, która pociągnie za sobą konieczność dymisji obecnego rządu, musi dojść w związku z wyborem Donalda Tuska na nowego szefa Rady Europejskiej; obejmie on tę funkcję 1 grudnia. Tusk zapowiedział, że będzie szefował Platformie Obywatelskiej do 1 grudnia, a później partia będzie musiała sobie radzić z nowym liderem.
Po przyjęciu dymisji - zgodnie z konstytucją - to prezydent desygnuje nowego premiera, który proponuje skład Rady Ministrów. W ciągu dwóch tygodni od dnia przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów prezydent powołuje szefa rządu oraz ministrów. Od dnia powołania premier ma dwa tygodnie na przedstawienie Sejmowi programu działania rządu i uzyskanie wotum zaufania dla swojego gabinetu.
We wtorek szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek powiedziała, że prezydent desygnuje nowego premiera po rozmowach z siłami politycznymi, ale ten proces rozpocznie się dopiero po złożeniu dymisji przez Donalda Tuska. Jak mówiła, prezydent zapowiedział, że desygnuje na stanowisko premiera osobę, która - w jego przekonaniu - będzie gwarantować stabilność koalicji, a przez to i stabilność funkcjonowania państwa.
Rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że premier poda się do dymisji dopiero po spotkaniu z prezydentem Komorowskim. Nie wiadomo jednak, czy do spotkania dojdzie jeszcze w tym tygodniu.
W środę o godz. 15 odbędzie się posiedzenie zarządu krajowego PO, które ma być poświęcone nowej sytuacji politycznej.