Śląskie. Policjanci nie chcą brać udziału w miesięcznicach. Mają na to sposób

Od czerwca pilnują porządku miesięcznic smoleńskich. Wreszcie powiedzieli: "koniec". Policjanci z katowickich oddziałów prewencji mieli zapowiedzieć, że jeśli dostaną rozkaz wyjazdu na zabezpieczenie obchodów, pójdą na masowe zwolnienia lekarskie.

W czasie miesięcznic smoleńskich organizowane są kontrmanifestacje
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Anna Kozińska

Komenda stołeczna policji przy zabezpieczaniu obchodów miesięcznic smoleńskich regularnie prosi o pomoc śląskich funkcjonariuszy. Ci zaś mają tego dość.

O sprawie donosi "Gazeta Wyborcza". - Za każdym razem wyjeżdżamy z Katowic dzień przed miesięcznicą, śpimy w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, potem cały dzień spędzamy na ulicach Warszawy i dopiero następnego dnia wracamy na Śląsk. To oznacza, że za każdym razem na trzy dni wypadamy ze służby patrolowej w miastach aglomeracji katowickiej - powiedzieli mundurowi.

W grudniu mieli zapowiedzieć masowe zwolnienia lekarskie, by uniknąć udziału w miesięcznicach. Ich plan okazał się skuteczny. - Przełożeni najpierw prosili, żebyśmy się nie wygłupiali, a w piątek ogłosili, że jednak nie jedziemy do stolicy. Wystraszyli się buntu. (...) Nie chcieli ryzykować wizerunkowej wpadki - stwierdzili funkcjonariusze.

Zobacz też: Kolejna miesięcznica, kolejne przemówienie Kaczyńskiego. Znowu "jesteśmy bliżej prawdy"

Do sprawy rezygnacji z pomocy śląskich policjantów odniosła się też podinspektor Aleksandra Nowara, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. - Zapotrzebowanie na siły konieczne do zabezpieczenia składa komenda stołeczna, a sztab Komendy Głównej Policji wskazuje jednostki, które wysyłają do Warszawy policjantów. Tym razem nie dostaliśmy polecenia, aby skierować tam naszych funkcjonariuszy - mówiła.

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" funkcjonariusze przyznali, że w Warszawie musieli robić to, z czym nie do końca się zgadzali. - Czuliśmy się jak zomowcy w czasie stanu wojennego, ludzie spoglądali na nas ze współczuciem lub nienawiścią - mówili. Tymi słowami odnieśli się wykonywania rozkazu zatrzymywania "spokojnie siedzących na ulicy uczestników kontrmanifestacji zorganizowanej przez Obywateli RP".

Zabezpieczenie kosztuje

"Gazeta Wyborcza" podała też liczby. Z każdą kolejną miesięcznica liczba funkcjonariuszy obecnych na obchodach wzrastała. W czerwcu było ich nawet 1,8 tys.

Na czerwcową miesięcznicę wysłano 97 policjantów z Katowic, który przyjechali do stolicy 14 furgonetkami. Podczas lipcowych obchodów ich zabrakło, ale już od sierpnia do Warszawy jeździli regularnie.

625 - tylu śląskich policjantów w ciągu pół roku wzięło udział w miesięcznicach. Każdego miesiąca stanowili ponad 10 proc. stanu śląskiej prewencji. Do wsparcia przez nich obchodów wykorzystano 92 furgonetki.

Przyjazd funkcjonariuszy do stolicy za każdym razem wiązał się z kosztami. Na paliwo komenda wojewódzka w Katowicach wydała ponad 42 tys. zł. Zaoszczędziła jednak na wyżywieniu i noclegu, bo te zapewniała komenda stołeczna.

Na tym nie koniec wydatków. Koszt pracy śląskich mundurowych podczas miesięcznicy wyniósł to z kolei 121 tys. zł, bo godzina pracy policjanta wynosi 24,46 zł.

Na koniec czytamy, że dowódcy musieli zmieniać wysyłanych do Warszawy policjantów. Powód? Nic innego jak niechęć funkcjonariuszy do udziału w zabezpieczeniach miesięcznic.

Wybrane dla Ciebie

Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera