Znęcała się nad dziećmi. Biła je, wyzywała i groziła

Policyjny dozór, nakaz opuszczenia mieszkania i zakaz zbliżania się do czwórki pokrzywdzonych - te środki zapobiegawcze, na wniosek pszczyńskich śledczych, zastosował prokurator wobec matki, która znęcała się nad dziećmi. Kobiecie zarzuca się stosowanie wobec najbliższych przemocy zarówno psychicznej, jak i fizycznej.

Jak udało się ustalić policjantom, kobieta znęcała się nad trójką swoich dzieci i małoletnią wnuczką już od pewnego czasu. Wszczynała awantury, podczas których wyzywała ich, używając przy tym poniżających i wulgarnych słów. Wykręcała też dzieciom ręce, popychała je, szarpała za włosy, uderzała w twarz, a nawet im groziła. Kobieta znęcała się nad bliskimi, gdy znajdowała się pod wpływem alkoholu, ale też, gdy była trzeźwa. Zdarzało się, że przecinała kable w sprzęcie elektrycznym i celowo hałasowała w nocy, zakłócając tym samym nocny spoczynek.

Dręczycielka usłyszała już zarzut znęcania się nad najbliższymi. Za popełnione przestępstwa może jej grozić nawet 5 lat więzienia.