RegionalneŚląskWypadek w Bytomiu. Mężczyznę raniła muszla klozetowa

Wypadek w Bytomiu. Mężczyznę raniła muszla klozetowa

Takiego obrotu spraw przemierzający sklepowe alejki mężczyzna na pewno się nie spodziewał. W jednym z marketów budowlanych w Bytomiu raniła go muszla klozetowa. Mężczyzna odniósł obrażenia i żąda odszkodowania w wysokości 30 tys. zł.

Bytom. Muszla klozetowa raniła mężczyznę w markecie budowlanym
Bytom. Muszla klozetowa raniła mężczyznę w markecie budowlanym
Źródło zdjęć: © Pixabay

07.09.2021 11:54

Do poważnego wypadku doszło w markecie budowlanym przy ulicy Strzelców Bytomskich w Bytomiu. To właśnie tam rodzina z dzieckiem wybrała się na zakupy.

Bytom. Mężczyznę raniła musza klozetowa

Mężczyzna przemierzający alejki zadedykowane sanitariatom niczego się nie spodziewał, gdy nagle obok niego z półki zawieszonej na wysokości około 1,5 metra spadła muszla klozetowa.

Ta rozbiła się, a odłamki muszli klozetowej raniły mężczynę. Obrażenia były na tyle poważne, że konieczne okazało się wezwanie karetki pogotowia, która przewiozła go do szpitala w Bytomiu.

Bytom. Raniła go muszla klozetowa. Trafił do szpitala

- Mimo wszystko jestem szczęśliwy, że nic nie stało się mojej córce - zaznaczył mężczyzna w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Jak przekazał mediom, uderzenie odłamkami muszli klozetowej poskutkowało otwartą raną stawu skokowego.

W związku z odniesionymi obrażeniami mężczyzna domaga się odszkodowania. - Nie był w stanie wykonywać obowiązków zawodowych, odczuwa dolegliwości bólowe, przy prowadzeniu samochodu odczuwa dyskomfort. Poza tym pozostanie blizna. Koszt usunięcia takiej blizny może wynieść nawet 3 tys. zł - wylicza radca prawny Krzysztof Breguła, który reprezentuje mężczyznę.

Jak informują media, ubezpieczyciel, do którego zwrócił się właściciel sieci handlowej, odmówił wypłacenia odszkodowania i sprawa skończyła się zadośćuczynieniem w wysokości 890 zł.

Wypadek w Bytomiu. Mężczyznę raniła muszla klozetowa. Chce pieniędzy

Poszkodowany nie ukrywa, że nie jest zadowolony z takiego rozwiązania. - Różnica między odszkodowaniem i zadośćuczynieniem jest istotna. Odszkodowanie ponosi się za straty materialne, a tu takich nie było poza kupnem lekarstw - tłumaczy radca Breguła.

Jak dodaje, chodzi jednak nie tylko o straty materialne, ale również te niematerialne. - Co innego stres, ból, pozostawiona blizna. Przecież to mój klient jest ofiarą i niczemu nie zawinił. Tajemnicą ubezpieczyciela jest też, na jakiej podstawie wyliczył on kwotę 890 zł, ale naszym zdaniem to stanowczo za mało - podkreśla radca prawny i mówi, że jego klient będzie domagał się 30 tys. zł odszkodowania.

A jak sprawę komentuje sieć handlowa, w której doszło do wypadku? Przedstawiciele zapewnili dziennikarzy, że firma dba o standardy bezpieczeństwa i regularnie przeprowadza kontrole techniczne.

- Po uzyskaniu informacji o odmowie wypłaty odszkodowania skontaktowaliśmy się ponownie z ubezpieczycielem i tę sprawę objęliśmy szczególnym nadzorem. Możemy już potwierdzić, że ubezpieczyciel przyznał mu zadośćuczynienie - informuje Agata Laskowska, koordynator ds. komunikacji sieci handlowej.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
bytomszpitalmuszla klozetowa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (79)