PolskaTyszanin podpalił mieszkanie swojej byłem partnerki. Czeka na zarzuty

Tyszanin podpalił mieszkanie swojej byłem partnerki. Czeka na zarzuty

Ubiegłej nocy w Tychach, pijany mężczyzna podpalił mieszkanie swojej byłej partnerki. Zadzwonił na policję. Później, kompletnie pijany zastał zatrzymany przez policję.

Tyszanin podpalił mieszkanie swojej byłem partnerki. Czeka na zarzuty
Źródło zdjęć: © Policja
Robert Kulig

- Do dyżurnego policji zadzwonił mężczyzna i powiedział o zdarzeniu. Wskazał adres, pod który wysłano patrol - przekazała Wirtualnej Polsce Agnieszka Semik, rzecznik prasowy tyskiej policji.

Mundurowi na miejscu zobaczyli dym wydostający się z mieszkania. Wbiegli i wspólnie z sąsiadem zaczęli gasić pożar, by ten się nie rozprzestrzenił.

- Gdy sytuacja była opanowana, wszczęto poszukiwania podpalacza - dodaje Semik.

Mężczyzna został zatrzymany na ul. de Gaulle'a, czyli niedaleko od miejsca akcji. Trafił do izby wytrzeźwień. Wkrótce zostanie przesłuchany.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)