Tarnowskie Góry. Bał się burzy i błąkał się po mieście. Uratowała go przypadkowa osoba
Był wystraszony, przemoknięty i zdezorientowany. W strugach deszczu błąkał się po mieście. Pewnie wiele osób go widziało, na szczęście znalazł się ktoś komu los samotnego zwierzęcia nie był obojętny.
Wczesnym wieczorem policjanci dostali wezwanie, że po ulicy Powstańców Śląskich w Tarnowskich Górach błąka się samotnie zwierzę. Gdy przybyli na miejsce okazało się, że pies był bardzo wystraszony i prawdopodobnie ze strachu przed burzą uciekł z czyjejś posesji.
Funkcjonariuszom po chwili udało się zdobyć zaufanie zlęknionego czworonoga. Dał się nawet pogłaskać. Gdy wskoczył do radiowozu, mundurowi wezwali na miejsce odpowiednie służby. Te przewiozły później zgubę do schroniska, gdzie czeka na swych właścicieli.
Policjanci, kierując słowa uznania do osoby która zaniepokojona poinformowała o sprawie funkcjonariuszy, apelują do innych. Gdy widzimy na ulicy błąkające się zwierzę, zadzwońmy pod numer alarmowy 112. Nie próbujmy na siłę łapać obcego psa. Nigdy nie wiadomo jak zareaguje. Zazwyczaj czworonóg jest wystraszony i broniąc się może zrobić nam krzywdę.
Nie przepędzajmy też bezdomnych psów, bo może się okazać że bezpańska suczka opiekuje się w pobliżu swoimi szczeniakami.