Ślązacy skarżą Polskę w Trybunale Praw Człowieka - opinie internautów WP
(inf. własna)
17.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W czwartek Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu rozpatrzy skargę złożoną przeciwko Polsce przez trzech mieszkańców Śląska. Zarzucają oni polskim sądom, że - odmawiając zarejestrowania stowarzyszenia o nazwie Związek Ludności Narodowości Śląskiej - naruszyły europejską konwencję, gwarantującą prawo do wolności stowarzyszania się.
Sprawa Ślązaków ma charakter precedensowy. Gdyby Trybunał stwierdził naruszenie konwencji, może zajść konieczność zmiany ordynacji wyborczej oraz prawa o stowarzyszeniach. Już klika godzin po nadaniu tej wiadomości na stronach Wirtualnej Polski pojawiło się ponad 200 opinii.
Cieszę się, że wreszcie ktoś miał odwagę powiedzieć Polakom, że Śląsk nie jest ich własnością i że mieszka tutaj jeszcze całkiem sporo ludzi, którzy nie czują się Polakami - to zdanie Heimatema, który w swoich wypowiedziach wielokrotnie stawał po stronie Ślązaków.
Poparł też Artura, który napisał, że chciałby mieć _ zalegalizowaną odmienność narodową, a w dowodzie osobistym wpis - Obywatelstwo: polska, Narodowość: śląska_.
Nie wszyscy byli przychylni Ślązakom. To zaskakujące, w czasach międzywojennych Ślązacy często nie uważali się ani za Polaków, ani za Niemców. Co się nagle stało? Na czym polega ich odrębność narodowa? Argumenty polskich sądów są sensowne i mam nadzieje, że Trybunał w Strasburgu wyda podobną opinię - napisał Olo.
Marek wyraził obawę, że jeśli Trybunał uzna skargę Ślązaków, już niedługo za ich wzorem pójdzie _ mniejszość mazowiecka, kaszubska i góralska. Każda z nich zawalczy o niepodległość i dokona się czwarty rozbiór._ Al był bardziej stanowczy. Jeśli dla Ślązaków bycie Polakami to obraza, niech opuszczą nasz kraj - powiedział. Niektórzy, jak Grzegorz z Rudy Śląskiej, uważali, że afera z narodowością śląską to robienie mętnej wody. Tych trzech cymbałów chce po prostu dostać się do sejmu, bo mniejszość narodowa ma zagwarantowany jakiś tam procent w parlamencie. Reszta ich nie interesuje - podsumował Horhe.
Wielu internautów było zdania, że spory między ludźmi żyjącymi w jednym kraju są bezcelowe. Wielu uważało, że tym, czego musimy się nauczyć, jest przede wszystkim tolerancja.
Jestem Mazurem, ale Polsce wszystko bym oddał. To moja Ojczyzna. Myślę, że możemy żyć razem mimo różnorodności - to zdanie jednego z internautów.
Poparł go Kaszub. Takie dyskusje to dowód, że Polacy brakuje nam podstawowych cech cywilizowanych narodów. Króluje za to zacietrzewienie, chamstwo i zaściankowy szowinizm. Naprawdę nie rozumiem, co to komu przeszkadza, kto kim się czuje. Jeśli Ślązacy czują się Ślazakami i tylko Ślazakami, to maja do tego absolutne prawo. A sama decyzja Trybunału nie ma specjalnego znaczenia. Po niej ani Polacy-Ślazacy nie poczują sią tylko Ślązakami ani na odwrót. (mon)