Śląskie. Był pijany, rozbił dwa samochody
Prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 33-latek, który spowodował kolizję drogową na ulicy Woźniaka w Bytomiu. Nietrzeźwy kierowca citroena wjechał w drugiego citroenem. Mężczyzna odpowie teraz przed prokuratorem. Grozi mu kara 2 lat więzienia.
23.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:17
Wczoraj przed północą na ulicy Woźniaka doszło do kolizji drogowej. Kierujący osobowym citroenem 33-latek doprowadził do zderzenia z kierującym drugim citroenem.
Wezwani na miejsce policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowców. Okazało się, że sprawca kolizji był kompletnie pijany. Badanie wykazało u niego prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna już stracił prawo jazdy, następnie odpowie przed prokuratorem.
Przypomnijmy, kodeks karny przewiduje za tego typu przestępstwa karę pozbawienia wolności do lat dwóch oraz utratę prawa jazdy. Ponadto, niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie nakłada na pijanego kierującego obowiązek uiszczenia opłaty nie mniejszej niż 5 tys. zł. Trafia ona na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Gdy spowodujesz wypadek, będąc pod wpływem alkoholu, twój ubezpieczyciel (OC) zażąda zwrotu wypłaconego odszkodowania. Dotyczy to również sytuacji braku umowy ubezpieczenia czy przeglądu technicznego. Czasami kwota tzw. regresu może sięgać kilkuset tysięcy złotych.
Nie tylko alkohol powoduje takie konsekwencje. Narkotyki, dopalacze i niektóre inne środki odurzające również. A wiele z tych środków jest wykrywalnych we krwi jeszcze wiele tygodni po ich zażyciu.