Śląskie. Będą "emki" albo metrobusy. Od kwietnia pierwsze szybkie linie połączą miasta
Od 5 kwietnia Zarząd Transportu Metropolitalnego uruchamia kilka szybkich linii autobusowych, łączących główne ośrodki miejskie na terenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Linii metropolitalnych, oznaczonych literą M i liczbą, do końca roku ma być 31.
O szczegółach systemu linii metropolitalnych przedstawiciele GZM, ZTM i miast mówili na czwartkowej konferencji prasowej.
Odpowiedzialny za transport członek zarządu GZM Grzegorz Kwitek przypominał, że głównym celem Metropolii jest utworzenie Kolei Metropolitalnej, mającej stanowić trzon transportu publicznego w regionie (różne prace w tym zakresie trwają).
- Metrolinii nie traktujemy jako konkurencji, ale jako dopełnienie połączeń kolejowych do czasu osiągnięcia w połączeniach kolejowych równych i częstych taktów. Mam nadzieję, że to się za kilka lat ziści – mówił Kwitek.
Zastępca dyrektora ZTM ds. przewozów i szef zespołu odpowiadającego za przygotowanie nowej oferty Aleksander Sobota podał, że uruchomienie metrolinii nastąpi w trzech etapach.
Jako pierwsze, od 5 kwietnia na trasy mają ruszyć linie:
- M1 (Katowice, Chorzów, Świętochłowice, Ruda Śląska, Zabrze, Gliwice),
- M2 (Katowice, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza), M4 (Sosnowiec, Katowice)
- M18 (Gliwice, Gierałtowice, Mikołów, Tychy)
- M24 (Katowice, Chorzów, Świętochłowice, Ruda Śląska, Zabrze)
- zmodyfikowana linia lotniskowa AP (Katowice, Ożarowice - Port Lotniczy)
Kolejne linie mają być uruchamiane stopniowo – do końca roku. Sobota przekonywał, że oferta metrolinii oznacza m.in. nowe, w większości możliwie szybkie trasy, jak linia M1 łącząca Gliwice z Katowicami w całości Drogową Trasą Średnicową, linia M15 łącząca Tychy z Sosnowcem czy linia M13 łącząca Katowice z południowymi dzielnicami Sosnowca.
Urochomienie metrolinii poprzedzone będzie kampanią informacyjną dla pasażerów i mieszkańców. Koszt przejazdu będzie standardowy, jak dla pozostałych połączeń, zgodnie z taryfą.
Niektóre linie mają kursować całą dobę; obsługiwane mają być pojazdami o wysokim standardzie (m.in. monitoring, klimatyzacja, ładowarki USB) oraz niskiej emisji spalin (autobusy gazowe, diesle euro6 i hybrydy).
- Poza dodaniem nowych połączeń, większość naszych propozycji polega na zwiększeniu częstotliwości kursowania, bądź wydłużamy okres funkcjonowania wielu linii, zapewniając możliwość przemieszczania się w porach, w których dotychczas było to trudne. W wielu relacjach zapewniamy też większy tabor – wymieniał wicedyrektor ZTM.
Śląskie. Metrobusy ruszą w kwietniu. 31 linii, 2,1 tys. kursów dziennie
Obecnie zakładane jest uruchomienie 22 linii o charakterze metropolitalnym – szybkim i 9 linii dowozowo-odwozowych. Oznacza to dołączenie do systemu transportu publicznego ok. 2,1 tys. kursów dziennie w dni robocze oraz nakłady szacowane na 136 mln zł.
Funkcjonowanie metrolinii ma być badane pod kątem potrzeb pasażerów i potencjalnych pasażerów – na tej podstawie co pół roku wprowadzane mają być ewentualne modyfikacje.