Śląsk. Wdarł się do mieszkania byłej partnerki i groził, że ją zabije
Nawet na 5 lat do więzieni a może trafić 24-letni mieszkaniec Świętochłowic zatrzymany przez miejscowych kryminalnych. Mężczyzna wdarł się do mieszkania byłej partnerki i zagroził jej pozbawieniem życia.
Policjanci z komendy w Świętochłowicach otrzymali informację o domowej awanturze. Gdy przyjechali na interwencję do jednego z mieszkań, na miejscu zastali roztrzęsioną kobietę. Poinformowała mundurowych, że jej były partner zniszczył drzwi do jej mieszkania, a następnie wszedł do środka bez jej zgody. Stróże prawa ustalili, że 24-latek poszarpał świętochłowiczankę, grożąc jej przy tym pozbawieniem życia. Gdy kobieta próbowała powiadomić policję, mężczyzna wyrwał jej telefon z ręki, po czym rzucił nim w stojący na komodzie telewizor.
Pięć lat za groźby i wtargnięcie do mieszkania
Po całym zdarzeniu agresor wybiegł z mieszkania. Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni ze Świętochłowic i szybko znaleźli sprawcę. Oprawca został zatrzymany i usłyszał zarzut. O dalszym losie mieszkańca Świętochłowic zdecyduje wkrótce sąd. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Interwencją policji zakończyła się też domowa awantura w jednym z domów w Sosnowcu. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce okazało się, że między domownikami doszło do szarpaniny. Na widok mundurowych strony się uspokoiły, mężczyzna jednak zaczął się dziwnie zachowywać. 32-latek w piwnicy do której prowadziło ukryte wejście, znajdował się namiot, a w nim sadzonki konopi indyjskich. prócz 11 krzewów marihuany policjanci zabezpieczyli jeszcze prawie pół kilograma gotowego suszu oraz niewielką ilość kokainy. 32-letniemu mężczyźnie przedstawiono zarzuty uprawy i posiadania znacznych ilości narkotyków. Dodatkowo usłyszał także zarzut znęcania się nad swoją partnerką.