Śląsk. Rowerowe szaleństwo w wersji snow
Ścieżki zaśnieżone, drogi oblodzone, wiatr wieje w oczy, a biały puch sypie się na głowę. Jak jest zima to musi być zimno…nie oznacza to jednak, że w tym czasie musimy rezygnować ze swoich ulubionych zajęć.
09.02.2021 | aktual.: 06.03.2024 20:36
Bo kto powiedział, że podczas zimy nie można np. szaleć na rowerze? Owszem, można. I to specjalnie przerobionym do zimowych ewolucji. Na taki pomysł wpadło trzech inżynierów z małej miejscowości leżącej między Gliwicami a Zabrzem. Wpierw zbudowali rower elektryczny, a teraz poszli o krok dalej. Przednie koło zastąpili płozą, gwarantującą stabilność podczas jazdy po śniegu.
Są dumni ze swojego wynalazku, jednak nie zamierzają korzystać z niego sami. Chętnie podzielą się pomysłem z innymi. Każdy z nas może stworzyć własną płozę, bo instrukcję techniczną wraz z opisem budowy całkiem za darmo znajdziemy w internecie. Od teraz każdy będzie mógł poczuć się konstruktorem i skorzystać z rowerowego szaleństwa w wersji snow.
Wszystko zaczęło się kilka lat temu. Gdy jeden z twórców zdobył pierwszą nagrodę w konkursie konstrukcji studenckiej na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Był to impuls do dalszego działania. Chwilę potem powstał rower o nietypowych kształtach, składany do niewielkich wymiarów.
I nagle, zupełnie nieoczekiwanie, na dworcu we Wrocławiu spotkało się dwóch przypadkowych chłopaków. Później dołączył do nich trzeci. Od teraz tworzą zróżnicowane trio. Każdy z nich jest inny, w czym innym się specjalizuje. Łączy ich jedno – pasja i zapał do tego, co robią.
W wyniku połączenia trzech skrajnie różnych osobowości, typowo studencki pomysł ewoluował w produkt z ogromnym potencjałem na sukces. Młodzi konstruktorzy działają na odwrót – zaczynają od końca, szukają barier a potem je łamią. Najważniejszy jest dla nich cel – spędzenie czasu blisko natury w duchu ucieczki z miasta. Daje to użytkownikom większe możliwości, wolność i przestrzeń. A sam sprzęt, który jest łatwy w użytkowaniu, niezawodny i maksymalnie uniwersalny staje się czymś drogocennym.
Zima twórcom roweru elektrycznego niestraszna. Postanowili zabawić się swoją konstrukcją i opracowali upgrade na śnieg. Unikalny system składania, silnik 250 Wat zgodny z przepisami Unii Europejskiej, demontowalna bateria w trzech konfiguracjach pojemnościowych, komponenty wysokiej klasy marek, aluminiowa rama i małe gabaryty po złożeniu czynią RAXO xBIKE wysokiej jakości dopracowanym produktem. Obecnie trwają testy z jazdy po śniegu i sprawdzanie możliwości płozy – jak mówią twórcy, mają z tego niezły fun. Zachęcają tym samym do tego innych.