Śląsk: pożar hali produkcyjnej w Mikołowie. Strażacy walczyli z ogniem całą noc
48 jednostek straży pożarnej walczyło w nocy z pożarem, który wybuchł w halach produkcyjnych. Akcję utrudniało duże zadymienie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Ogień w jednej z połączonych hal pojawił się około pierwszej w nocy. Na tym terenie działały dwie firmy: producent kartonowych opakowań oraz wytwórca metalowych elementów do samochodów. Pożar szybko obejmował kolejne pomieszczenia.
Zobacz także: Pożar we wsi Kamieniec. Apel do mieszkańców
W akcji ratowniczej wzięło udział 48 jednostek straży pożarnej - łącznie ok. 150 strażaków.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Strażacy pracowali w bardzo trudnych warunkach. Panowała wysoka temperatura, było bardzo duże zadymienie - konieczne było użycie aparatów tlenowych. W akcji użyto także specjalistycznego sprzętu, m.in. samochodów wyposażonych w drabiny.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Pożar udało się opanować około godz. 3 w nocy. uratowano ok. 6 tys. metrów kwadratowych pomieszczeń produkcyjnych i sąsiedni budynek dyrekcji.
Przyczyny pożaru nie są znane. Sprawę wyjaśniać będzie policja, przy udziale biegłych z zakresu pożarnictwa.
Na szczęście podczas pożaru nikt nie ucierpiał.
Źródło: rmf24.pl, radiopiekary.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl