Mija 91 lat od przegranego pierwszego powstania śląskiego
91. rocznica I powstania śląskiego obchodzona będzie we wtorek na Górnym Śląsku. Powstanie było spontanicznym zrywem polskiej ludności chcącej przyłączenia regionu do Polski. Upadło po 10 dniach, przygotowało jednak grunt do następnych powstań w kolejnych latach.
Obchody rocznicy odbędą się m.in. w tyskiej dzielnicy Czułów, przy nowym Pomniku Powstańców Śląskich. Pierwotny pomnik, wzniesiony w 1937 r., w miejscu śmierci jednego z pierwszych poległych powstańców, czułowianina Franciszka Mroza, został zniszczony przez hitlerowców w 1939 r. Jego twórca, również powstaniec, Józef Deda, zginął w obozie koncentracyjnym.
W 2008 r., podczas prowadzenia robót kanalizacyjnych natrafiono na pozostałości pomnika. Decyzją miejskiego samorządu pomnik został odtworzony w podobnej formie - odsłonięto go podczas tegorocznych obchodów święta 3 Maja. Przedstawia orła z rozpostartymi skrzydłami umieszczonego na kilkumetrowej kolumnie.
I powstanie śląskie wybuchło w nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 r. i objęło tereny powiatu rybnickiego i pszczyńskiego oraz część okręgu przemysłowego. Na jego czele stanął śląski działacz polityczny Alfons Zgrzebniok, który wraz ze swoim sztabem przebywał w Sosnowcu.
Bezpośrednią przyczyną wybuchu powstania była masakra górników z kopalni "Mysłowice", którzy domagali się zaległych wypłat. Kiedy 15 sierpnia 1919 r. tłum wtargnął przez bramę, niemieckie wojsko otworzyło ogień. Zginęło wtedy siedmiu górników, dwie kobiety i trzynastoletni chłopiec.
Na Śląsku wrzało jednak wcześniej. W maju na konferencji pokojowej w Wersalu zadecydowano, że o przynależności atrakcyjnych gospodarczo terenów Śląska przesądzi plebiscyt. Wobec trudności gospodarczych w regionie pracę przerwało 40 kopalń. Górnicy nie otrzymywali pensji, więc zdecydowali się na strajk generalny.
Dzień po masakrze mieszkańcy śląskich miast zaczęli atakować posterunki Grenschutzu - niemieckiej straży granicznej. Jedne z pierwszych potyczek stoczono wokół Czułowa i Tychów. Powstańcy opanowali m.in. Tychy, Radzionków, Piekary i część Katowic, w tym dworzec kolejowy w Katowicach-Ligocie. Niemcom udało się wkrótce odbić te punkty.
Wobec przewagi wroga, 24 sierpnia dowódcy Powstania wstrzymali walki. Nieprzygotowane organizacyjnie powstanie nie zakończyło się sukcesem politycznym, zwróciło jednak uwagę międzynarodowej społeczności na sprawę Śląska. Pod jej naciskiem Niemcy ogłosili amnestię dla uczestników powstania.
Za kilka dni przypada również rocznica wybuchu II powstania śląskiego (19 sierpnia 1920 r.). Tym razem nie wybuchło ono spontanicznie, lecz zostało ogłoszone przez Dowództwo Główne Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska i Polski Komisariat Plebiscytowy.
Głównym celem drugiej walki zbrojnej Ślązaków było wyparcie niemieckiej Policji Bezpieczeństwa z obszaru plebiscytowego i zastąpienie jej strażą obywatelską, a następnie - nowo utworzoną policją plebiscytową.
24 sierpnia 1920 r. Międzysojusznicza Komisja Plebiscytowa ogłosiła rozwiązanie niemieckiej policji i powołała Policję Górnego Śląska o polsko-niemieckim składzie. Powstańcy uzyskali też zapewnienie ukarania przywódców antypolskich ekscesów i usunięcie z obszaru objętego plebiscytem osób, które przybyły tam po 1 sierpnia 1919 r.
Trzecie powstanie śląskie wybuchło w nocy z 2 na 3 maja 1921 r. Było reakcją na niekorzystny dla Polski werdykt interpretującej wyniki Międzysojuszniczej Komisji Plebiscytowej - Polska miała otrzymać tylko powiaty pszczyński i rybnicki.
W wyniku powstania Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z terenu objętego plebiscytem do Polski przyłączono 29% obszaru i 46% ludności.
Trzecie powstanie śląskie i powstanie wielkopolskie to jedyne polskie zrywy zbrojne, które zakończyły się sukcesami.