Jastrzębie Zdrój. Został pobity, bo zwrócił uwagę
Mieszkaniec Jastrzębia Zdroju zwrócił uwagę dwóm 17-latkom, by nie niszczyli znaku wskazującego miejsce postojowe dla osób niepełnosprawnych. W odpowiedzi został zwyzywany i pobity.
Śląska policja poinformowała o zatrzymaniu pod zarzutem pobicia dwóch nastolatków w Jastrzębiu Zdroju. Do zdarzenia doszło w poniedziałek (28 grudnia). Około godziny 23.30 mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, który wyszedł na spacer z psem, zauważył młodych mężczyzn, którzy niszczyli oznakowanie miejsca postojowego dla osób niepełnosprawnych. Gdy mężczyzna zwrócił im uwagę, że nie należny się tak zachowywać, w odpowiedzi usłyszał wulgaryzmy.
Jastrzębie-Zdrój. Pobicie za zwrócenie uwagi
Nie zważając na to, poszedł na dalszy spacer. Wtedy usłyszał, że ktoś za nim idzie. Gdy przyspieszył kroku, agresorzy zaczęli za nim biec. Chwilę później przechodzień został napadnięty i pobity przez obu nastolatków. Uszkodzeniu uległ także telefon jastrzębianina.
Po zgłoszeniu pobicia policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawców napaści. Już następnego dnia mundurowi ustalili i zatrzymali agresorów. Dwaj 17-latkowie usłyszeli zarzuty naruszenie nietykalności cielesnej osoby podejmującej interwencję na rzecz ochrony bezpieczeństwa. Obaj przyznali się do pobicia. Grozi im do dwóch lat więzienia.
Kilka dni temu natomiast w Częstochowie młody mężczyzna w jednym ze sklepów w dzielnicy Północ najpierw zrobił zakupy, a następnie wyciągnął z plecaka nóż i groził ekspedientce jego użyciem. Zażądał wydania pieniędzy z kasy. Nie przewidział, że spotka się z odmową. Chwilę później do sklepu weszła klientka, która również wykazała się odwagą, próbując zatrzymać przestępcę. Gdy napastnik zobaczył, że nie osiągnie swojego celu, w pośpiechu wybiegł ze sklepu. Szybko został zatrzymany i trafił do aresztu na trzy miesiące. Odpowie też za dwie inne kradzieże, których dokonał w centrum miasta. Okradł kobiety, wyrywając im torebki z ręki.