Gliwice. Sprzątała mieszkanie po zmarłej matce, a tu pistolet
Mieszkanka Gliwic, sprzątając mieszkanie po zmarłej matce, znalazła broń. Pistolet TT wraz z amunicją był schowany w schowku w tapczanie.
10.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 19:41
Policjanci z Gliwic otrzymali zgłoszenie od jednej z mieszkanek miasta o znalezieniu pistoletu. Kobieta, porządkując mieszkanie, w tapczanie, na którym spała jej zmarła matka, znalazła pistolet w kaburze i ponad 50 naboi. Na miejsce skierowano policyjnego pirotechnika, który ocenił broń jako sprawną, zakonserwowaną i w doskonałym stanie technicznym.
Gliwice. Zabójcza niespodzianka w tapczanie
TT to pistolet wyprodukowany w Polsce w 1948 roku przez Zakłady Metalowe Łucznik z Radomia. To przedwojenna radziecka konstrukcja. Do końca lat pięćdziesiątych pistolet produkowano w Polsce, potem zastąpiono go bronią P-64.
Nie jest to pierwszy w ostatnich dniach przypadek znalezienia broni w okolicach Gliwic. Policjanci z sąsiednich Pyskowic powiadomieni zostali przez mieszkankę jednego z sołectw w gminie Toszek, że podczas prac porządkowych w piwnicy znalazła pistolet.
Okazało się, że za piwniczną szafą ktoś z byłych, zmarłych już domowników musiał ukryć pistolet samopowtarzalny TT z 1951 roku, wraz z dwoma magazynkami. Była też ostra amunicja – 46 naboi. Policjanci wyjaśniają pochodzenie broni i jej ewentualne użycie w przestępstwie.
Policja przypomina, że posiadanie broni palnej bez wymaganego prawem zezwolenia jest karalne. Grozi za to nawet osiem lat więzienia. Karane jest nie tylko nielegalne posiadanie broni wykonanej fabrycznie, ale także tzw. samodziałowej, czyli zrobionej metodami chałupniczymi.