Gliwice. Przestępcy nie próżnowali, pracowity weekend policjantów

W trakcie minionego weekendu mundurowi z gliwickiego garnizonu zatrzymali ośmiu sprawców przestępstw, w tym dwóch nietrzeźwych kierowców. Ujęto też sprawcę rozboju, podejrzanego o stalking – wysyłania wulgarnych sms-ów i gróźb karalnych - oraz złapano dilerów narkotykowych. Stróże prawa zatrzymali również sześciu poszukiwanych przez sądy i organy ścigania.

Z policyjnych statystyk wynika, że w weekend na drogach w Gliwicach doszło do 15 kolizji. Policjanci średnio dziennie podejmowali 267 legitymowania do różnych interwencji, w większości były to interwencje dotyczące awantur i nieporozumień rodzinnych i sąsiedzkich. Prokurator objął jednego z zatrzymanych podejrzanych o przemoc domową - dozorem policyjnym.

Wśród zatrzymanych znalazł się 20-letni gliwiczanin, który wspólnie z dwoma kolegami, używając siły fizycznej, okradli 22-latka z kurtki z emblematem jednego z klubów piłkarskich. Niechlubnym rekordzistą wśród pijanych za kółkiem był 41-letni obywatel Ukrainy, zatrzymany na ul. Daszyńskiego w czasie gdy kierował oplem. Badania wykazały ponad 2,5 promila alkoholu we krwi. Mężczyzna stracił prawo jazdy, czeka na proces karny.

Na ul. Ziemięcickiej policjanci z drogówki zatrzymali z kolei do kontroli opla. Kierowcę zbadano pod kątem zażycia narkotyków. Nie pomylili się, 30-latek był pod wpływem twardych narkotyków. Okazało się, że pojazd, którym kierował, był kradziony.

Ustalono też stalkera, który prześladował mieszkankę Gliwic. Przypomnijmy, kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia, lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Mieszkaniec Sikornika z kolei ujawnił włamanie do piwnicy w bloku przy ul. Kormoranów. Sprawca lub sprawcy wyłamali kłódkę i skradli dwa rowery, były to cross fire i romet orkan.